PLEBANIA | Wtorek, 23 grudnia 2014 (05:00)
Od lat podglądamy Boże Narodzenie u Lubiczów, kiedyś mogliśmy też wpaść na kolację do Tulczyna. Przypominamy najciekawsze odcinki świąteczne.
1 / 5
"Plebania":To był jedyny serial, obok „Klanu", którego akcja toczyła się zgodnie z czasem rzeczywistym. Dzięki temu widzowie obu tych seriali przeżywali święta na ekranie równocześnie ze swoimi. – Dla nas to zawsze były stresujące momenty, ponieważ odcinki świąteczne były zazwyczaj realizowane dwa miesiące wcześniaj – wspominała Maja Hegenbarth, kierownik produkcji serialu. – Potem musieliśmy trzymać kciuki, aby pogoda w „Plebanii" nie różniła się od tej za oknami widzów. Największe zamieszanie było w 2010 roku, gdy na plan zawitała kapela góralska. – Ani wcześniej, ani później jednego dnia na zdjęciach nie było tylu aktorów i statystów. Wyłączając oczywiście Wielkanoc – przyznała Hegenbarth.
Źródło: AKPA