"The Crown": 24-letnia aktorka zagra księżną Dianę. Podobna?
Serial Netflixa o życiu najbliższej rodziny królowej Elżbiety II, od pierwszego sezonu wzbudza ogromne zainteresowanie. Każda decyzja dotycząca zmiany obsady aktorskiej budzi w fanach emocje. Od samego początku wielbiciele rodziny królewskiej czekali na wątek Diany i Karola. W kwietniu ubiegłego roku producenci zdradzili, kto wcieli się w uwielbianą księżną. Teraz pojawiły się najnowsze zdjęcia z planu. Czy młodziutka Emma Corrin odnajdzie się w tej roli?
"The Crown": 24-letnia aktorka zagra księżną Dianę. Podobna? 9
zobacz zdjęcia
"The Crown": 24-letnia aktorka zagra księżną Dianę. Podobna?
Serial Netflixa o życiu najbliższej rodziny królowej Elżbiety II, od pierwszego sezonu wzbudza ogromne zainteresowanie. Każda decyzja dotycząca zmiany obsady aktorskiej budzi w fanach emocje. Od samego początku wielbiciele rodziny królewskiej czekali na wątek Diany i Karola. W kwietniu ubiegłego roku producenci zdradzili, kto wcieli się w uwielbianą księżną. Teraz pojawiły się najnowsze zdjęcia z planu. Czy młodziutka Emma Corrin odnajdzie się w tej roli?
1 / 9
24-letnia Brytyjka, Emma Corrin, zagra legendarną „królową ludzkich serc”. Przed aktorką stoi nie lawa wyzwanie. Fani na całym świecie wyczekują pierwszego odcinka z jej udziałem. Na razie muszą się zadowolić fotografiami zza kulis produkcji. Do sieci trafiły właśnie zdjęcia ukazujące aktorkę w charakteryzacji.
Źródło: Getty Images
Autor: Bettmann
2 / 9
W charakterystycznej fryzurze, delikatnym makijażu wygląda niemal jak kopia księżnej Diany. Zdjęcia powstały na planie serialu w Winchester. Wszystko wskazuje na to, że kręcone są tam sceny jeszcze sprzed ślubu Diany i Karola.
Źródło: East News
Autor: Roger Arbon/Solent News & Photo Agency/Solent News/East News
3 / 9
Dla Emmy Corrin będzie to debiut w większej roli na ekranie. Pierwszy raz pojawi się w czwartym sezonie serialu. Aktorka do tej pory zagrała gościnnie w produkcji "Grantchester", a za niedługo wystąpi w prequelu opowieści o Batmanie, czyli "Pennyworth".
Źródło: East News
Autor: Roger Arbon/Solent News & Photo Agency/Solent News/East News
4 / 9
- Jestem zaszczycona faktem, że mogę dołączyć do obsady „The Crown”. Oglądałam serial od pierwszego odcinka i to, że dołączyłam do obsady jest naprawdę niesamowite. Księżna Diana była prawdziwą ikoną. Możliwość wcielenia się tę postać to ogromna szansa. Postaram się jak najlepiej wykonać swoją pracę! – mówiła aktorka w pierwszych wywiadach po ogłoszeniu decyzji.
Źródło: Getty Images
Autor: Jayne Fincher
5 / 9
Peter Morgan, twórca serialu, nie kryje swojego zachwytu Corrin. - Emma to surowy talent, który od razu nas urzekł, gdy przyszła do nas, by wcielić się w rolę Diany Spencer - powiedział reżyser w oświadczeniu - Ona nie tylko ma niewinność i piękno młodej Diany, ale także, pod dostatkiem, wszechstronności i złożoności, aby wcielić się w niezwykłą kobietę, która od bycia nieznaną stała się najbardziej kultową kobietą swojego pokolenia.
Źródło: Getty Images
Autor: Jon Kopaloff
6 / 9
Gdyby żyła, 1 lipca świętowałaby swoje 59. urodziny. Księżna Diana, przez wielu uważana za królową ludzkich serc, doczekała się dwóch synów, Williama i Harryego. Diana była powiewem świeżości na brytyjskim dworze królewskim. Jej niezbyt długi, ale burzliwy życiorys, stał się inspiracją dla wielu twórców filmowych.
Źródło: Getty Images
Autor: Tim Graham Photo Library
7 / 9
W obsadzie pierwszego sezonu producenci postawili na mniej popularne nazwiska, m.in. Claire Foy jako królowa Elżbieta II, Matt Smith jako książę Filip czy Vanessa Kirby jako księżniczka Małgorzata. W trzeciej odsłonie serialu, wyemitowanej pod koniec roku, młodych aktorów zastąpili filmowi weterani - Olivia Colman, Tobias Menzies i Helena Bonham Carter. Claire Foy z miejsca została gwiazdą i dzisiaj nie może narzekać na brak ciekawych propozycji. Czy podobny los spotka Emmę Corrin?
Źródło: Getty Images
Autor: David M. Benett
8 / 9
Księżna Diana z synem, księciem Harrym.
Źródło: Getty Images
Autor: Georges De Keerle
9 / 9
Emma Corrin
Źródło: Getty Images
Autor: Keith Mayhew