"Papiery na szczęście": Jak Barbara Garstka czuje się na planie?
“Jak tu przyjeżdżam to mam taki spokój. Pomimo tego, że mamy czasami bardzo wymagające długie dni i dużo się dzieje w ciągu dnia, ponieważ scen nie gramy chronologicznie - często musimy ustalać trudny grafik pod zajętość aktorów, to czuję spokój. Jakoś tak wszyscy w to wchodzą i nie trzeba nic w ogóle sobie przypominać - po prostu jesteśmy jak ta fajna ekipa” - mówi aktorka.
Reklama