"Leśniczówka": Krzysztof Globisz nauczył się żyć bez słów
Krzysztof Globisz, czyli Piotr Melech z „Leśniczówki”, który w 2014 roku doznał udaru mózgu i wciąż zmaga się z afazją, czyli zaburzeniami mowy, żartuje, że musiał zaprzyjaźnić się z... bezmowiem.
"Leśniczówka": Krzysztof Globisz nauczył się żyć bez słów 6
zobacz zdjęcia
"Leśniczówka": Krzysztof Globisz nauczył się żyć bez słów
Krzysztof Globisz, czyli Piotr Melech z „Leśniczówki”, który w 2014 roku doznał udaru mózgu i wciąż zmaga się z afazją, czyli zaburzeniami mowy, żartuje, że musiał zaprzyjaźnić się z... bezmowiem.
1 / 6
- Afazja stała się moją koleżanką. Polubiliśmy się. Ta przyjaźń z przypadku trochę potrwa – wyznał Krzysztof Globisz, gdy półtora roku po udarze wrócił na scenę i przed kamerę.
Źródło: Reporter
Autor: Beata Zawrzel
2 / 6
- Słowo jest tylko narzędziem… Dziś mam inne narzędzia, którymi posługuję się lepiej – wyznał w 2016 roku po premierze napisanej specjalnie z myślą o nim sztuki „Wieloryb The Globe”, z którą przed wybuchem pandemii koronawirusa jeździł po całej Polsce w towarzystwie swych byłych studentów.
W spektaklu grał samego siebie – aktora walczącego o każdą głoskę i sylabę.
- Bezmowie mnie fascynuje – twierdzi Krzysztof Globisz i przyznaje, że coraz bardziej podoba mu się świat bez słów.
- To teraz mój świat – powiedział niedawno.
Źródło: AKPA
Autor: Gałązka
3 / 6
Był 18 lipca 2014 roku, kiedy Krzysztof Globisz nagrywał w studiu radiowym słuchowisko „Martwe dusze”. Wieczorem – w hotelu, w którym zatrzymał się na czas pobytu w Warszawie – dostał udaru.
Lekarze orzekli, że do końca życia nie będzie w stanie poruszać się samodzielnie i nigdy już nie będzie mówił. Tylko jego żona wie, jak morderczą walkę stoczył, by jednak oszukać przeznaczenie. „Tak” i „nie” były jedynymi słowami, jakie potrafił wypowiedzieć. Dopiero rok po udarze zaczął… przeklinać.
- A potem już jakoś poszło – twierdzi Agnieszka Globisz.
Źródło: East News
Autor: Bartosz Krupa
4 / 6
9 kwietnia 2016 roku Krzysztof Globisz wjechał na wózku inwalidzkim na scenę Starego Teatru, by po dwuletniej przerwie spotkać się ze swą publicznością. W spektaklu „Podopieczni” wcielił się w uchodźcę, który nie może się ruszać i mówić. Dostał owacje na stojąco.
Źródło: AKPA
Autor: Gałązka
5 / 6
Pół roku później w krakowskiej Łaźni Nowej po raz pierwszy zagrał w „Wielorybie”, a po premierze udzielił pierwszego po udarze mózgu wywiadu. Żona podpowiadała mu słowa, których nie potrafił sobie przypomnieć…
Źródło: East News
Autor: Fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski/ Polska Press
6 / 6
Dziś Krzysztof Globisz wciąż nie jest w pełni sprawny, ale ma coraz mniej kłopotów z mówieniem. Gra w serialu „Leśniczówka” i w filmie „Prawdziwe życie aniołów” inspirowanym jego życiem i heroiczną walką o to, by po udarze wrócić do aktorstwa.
- Wierzyłem, że mi się uda i… udało się, ale żeby zwyciężać, trzeba walczyć – twierdzi.
Krzysztof Globisz ma jedno wielkie marzenie - by wrócić kiedyś do radiowego studia i dokończyć słuchowisko „Martwe dusze”, nad którym pracę przerwał mu prawie sześć lat temu udar.
Źródło: East News
Autor: VIPHOTO