Septagon - Odcinek 25

Do Septagonu zgłasza się zdesperowany reżyser filmowy, którego najnowsza produkcja jest bezpardonowo sabotowana, przez co budżet filmu został już wielokrotnie przekroczony, a sam twórca wkrótce zbankrutuje, jeśli tak dalej pójdzie. Ktoś właśnie zniszczył nagrania z ostatnich dwóch dni, a wcześniej uszkodził kostiumy głównej bohaterki i spowodował zawalenie części scenografii w efekcie czego wypadkowi uległ jeden z aktorów, którego menadżer grozi teraz całej produkcji pozwem. Studio produkcyjne wynajęło ochronę, jednak tej nie udało się nic ustalić. To musi być ktoś z ekipy – nikt inny nie mógłby się swobodnie poruszać po planie. Detektywi postanawiają przyjrzeć się ekipie, a Pani Irenka , marząca o karierze aktorskiej, prosi ich by przy okazji nagrali dla niej na małej kamerce co dzieje się przy takim filmie. By uszczęśliwić Irenkę, z którą i tak nie mają łatwo, zabierają jedną z małych kamer szpiegowskich i rejestrują pracę na planie. Na miejscu poznają odtwórcę głównej roli, wcielającego się w rolę ekstrawaganckiego fałszerza sztuki, który w szopie na tyłach swojego domu, podrabia XIX wieczne obrazy, rzekomo wysłane do renowacji. Gwiazdor wydaje się być zaniepokojony przedłużającą się produkcją, a reżyser wyjaśnia detektywom, że aktor bardzo wspiera jego film, choć dostał niedawno atrakcyjną propozycję z zagranicy. Wkrótce, gdy reżyser zarządza gotowość do zdjęć, okazuje się, że pojawił się kolejny realizacyjny problem…
Reklama