Nasz nowy dom - Odcinek 277

Pani Sylwia od urodzenia choruje na toksoplazmozę, w wyniku której nie widzi na jedno oko, a drugie jest mocno uszkodzone. Zmęczenie chorobą i strach przed całkowitą utratą wzroku doprowadziły młodą kobietę do ciężkiej depresji. W szpitalu, w którym się leczyła, poznała sanitariusza, pana Pawła. Założyli rodzinę, mają dwuletniego synka Frania. Wynajmują mieszkanie, ale marzą o tym, by zamieszkać w domu, który pani Sylwia dostała od rodziców. To stary, podkarpacki, klimatyczny, lecz całkowicie zniszczony budynek. W środku nie ma dosłownie nic – ścian, podłóg, wody, kanalizacji ani prądu. Pan Paweł bardzo dużo pracuje, ale jego skromne dochody nie wystarczą na remont. Nowy dom tej rodziny stworzy ekipa budowlana pod kierownictwem Przemka Oślaka.
Reklama