"M jak miłość": Paweł i Magda
Kiedy stan Marszałkówny nagle zdecydowanie się pogorszył, lekarz zapowiedział, że jej życie może uratować tylko przeszczep. Załamana Madzia pożegnała się z przyjaciółmi. Wtedy to Paweł znienacka zaproponował umierającej Madzi małżeństwo i całkiem serio oświadczył się jej w szpitalu, nie wspominając przy tym ani słowem o swoim związku z Alą... Marszałkówna w pierwszej chwili zaniemówiła z wrażenia, a gdy ochłonęła, wypowiedziała znamienne słowa: "Teraz mam o co walczyć"...
Reklama