Znana aktorka uszkodziła kręgosłup. Przy jakiej scenie doszło do wypadku?

Zawód aktora choć dla niektórych wydaje się spełnieniem marzeń i wymarzoną ścieżką kariery, wcale nie musi być łatwy i przyjemny. Przekonała się o tym ekipa pracująca przy nowym projekcie Eddiego Murphy’ego, gdyż na planie doszło do wypadku, a także Elisabeth Moss, która miała dużo szczęścia, iż przy incydencie z jej udziałem, doszło jedynie do niegroźnego złamania. Co wydarzyło się podczas kręcenia "The Veil"?

Leżenie na dachu w Istambule przez kilka godzin

Aktorka zdradziła kulisy wypadku w rozmowie z Variety. Wszystko wydarzyło się podczas kręcenia jednej z sekwencji do serialu "The Veil" Stevena Knighta. Dzieło opowiada o agentce MI6, która stara się zinfiltrować środowisko terrorystów, aby uzyskać informacje na temat planowanego zamachu w Stanach Zjednoczonych. Już w trakcie trwania zdjęć do sceny z drugiego odcinka, kiedy to Imogen grana przez Elisabeth Moss oraz Adilah (Yumna Marwan) przemierzając Istambuł, muszą odeprzeć atak napastnika na dachu nad Wielkim Bazarem, doszło do nieszczęśliwego wypadku. 

"Scena, którą widzisz w serialu, to druga, którą nakręciliśmy około sześciu tygodni później. Za pierwszym razem uderzyłam w ścianę w niewłaściwy sposób i skończyłam, leżąc na dachu przez kilka godzin". Całe szczęście to groźnie wyglądające zdarzenie skończyło się jedynie kilkutygodniową przerwą, choć sama Moss chciała kontynuować zdjęcia następnego dnia, ostatecznie pojawiła się w kilku ujęciach, które nie wymagały od niej zbyt dużej mobilności. Kiedy leżała przez dwie godziny bez ruchu, towarzystwo i wsparcie zapewniała jej producentka - Denise Di Novi. 

Reklama

Niezłomna Elisabeth Moss chciała grać mimo kontuzji

Omawiane zdjęcia odbyły się następnego dnia na lotnisku, a sama aktorka wspomina ten moment z zadziwiającą lekkością: "Następnego dnia kręciliśmy na lotnisku, to są sceny na lotnisku w Paryżu, które możecie zobaczyć w odcinku, a ja miałam złamany kręgosłup. Próbowałam namówić ich, by przykryli mnie zielonym kocem i po prostu usunęli za pomocą efektów specjalnych. Mówiłam: Słuchaj, po prostu przykryj mnie zielonym kocem i możesz mnie wyrzucić w postprodukcji".

Nagrania z Moss, która powinna przebywać na zwolnieniu lekarskim, ostatecznie trafiły do finałowej produkcji, choć jak sama wspomina, jej myśli wciąż wędrowały do wypadku i sekwencji, której nie udało się dokończyć. "Nie wiedziałam, czy będziemy w stanie wrócić i kręcić na dachu Wielkiego Bazaru w Istambule. To nie jest łatwa rzecz do zrealizowania. Ale na szczęście my, jako produkcja, a potem dział efektów specjalnych, dzięki Bogu, pozwolili nam wrócić i nakręcić to jeszcze raz. A to była naprawdę niesamowita okazja". 

"The Veil": Kiedy i gdzie oglądać?

Choć premiera pierwszego odcinka już niebawem, bo w najbliższy wtorek, rodzimy widz zapewne będzie musiał poczekać znacznie dłużej. Produkcja została stworzona dla platformy Hulu, która nie jest jeszcze obecna w Polsce. Na szczęście znaczna część ich dzieł, które okazują się hitami, pojawia się w późniejszym czasie w ofercie streamingowej dostępnej również u nas, a "The Veil" ma duże szanse, aby takim hitem się stać.

Zobacz również: Przepracowała się? Zdjęcia do dwóch seriali naraz przyprawiły ją o załamanie nerwowe

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Elisabeth Moss | VOD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy