Zmarł uczestnik "Kuchennych rewolucji". "Dziś jego kuchnia ucichła"

W sieci pojawiły się przykre wieści w sprawie jednego z uczestników programu "Kuchenne rewolucje". Zmarł Sebastian Hebel, który był właścicielem "Gospody Kaszubski Polot". Dwukrotny uczestnik programu Magdy Gessler zyskał sympatię wielu widzów. W związku ze śmiercią kucharza, podjęto decyzję o zamknięciu lokalu.

Zmarł uczestnik "Kuchennych rewolucji". Sebastian Hebel pojawił się w programie dwukrotnie

O śmierci uczestnika "Kuchennych rewolucji" oficjalnie poinformowano za pośrednictwem profilu gospody w mediach społecznościowych.

"Ze smutkiem i ogromnym żalem zawiadamiamy o śmierci właściciela Gospody Kaszubski Polot SEBASTIANA HEBEL. W związku z czym informujemy, że z dniem dzisiejszym Gospoda Kaszubski Polot przestaje funkcjonować..."- czytamy na Facebooku.

Kulinarne umiejętności mężczyzny widzowie mogli podziwiać w programie aż dwa razy. Kilka lat temu szkolił się pod okiem Magdy Gessler jako kucharz w jednej z restauracji, w której przeprowadzała rewolucję. W 2023 roku osobiście zaprosił kobietę do knajpki, której został właścicielem. Po programie miejsce zmieniło nazwę z "Cooking and events" na "Gospoda Kaszubski Polot". Hebel z powodzeniem przeszedł przeprowadzoną rewolucję, a gospoda cieszyła się popularnością.

Reklama

Sebastian Hebel: widzowie wspominają kucharza. Płyną kondolencje

Informacja o śmierci mężczyzny wstrząsnęła nie tylko widzami, ale również osobami chętnie stołującymi się w jego gospodzie. W komentarzach pod wpisem o jego śmierci pojawiły się szczere kondolencje i wzruszające słowa pożegnania:

"Niektórych ludzi pamięta się nie tylko za to, co robili, ale za to, kim byli. Sebastian był jednym z tych, którzy zostawiają po sobie coś więcej niż puste miejsce przy kuchennym blacie. Zostawił wspomnienia - pełne śmiechu, pasji i aromatu dań, które miały w sobie coś z jego serca. Dziś jego kuchnia ucichła, ale wspomnienia o nim będą żyć w każdym, kto miał szczęście z nim pracować. Żegnaj, Sebastianie - niech tam, gdzie teraz jesteś, zawsze pachnie dobrym jedzeniem i dobrym życiem",

"Boże, a dopiero co powtórkę programu oglądałam... Przykro mi bardzo",

"Był bardzo sympatyczny i miał w sobie dużo pokory. Bardzo mi przykro i współczuję rodzinie",

"Jeszcze parę dni temu oglądałem powtórkę i planowałem w weekend się tam wybrać",

"Przeogromnie mi przykro. Bardzo sympatyczny facet".

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Kuchenne rewolucje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy