Wpadka w programie TVN. Trudno powstrzymać się od śmiechu
Widzowie niedzielnego wydania "Wstajesz i weekend" stacji TVN24 byli świadkami zabawnej wpadki, która zakłóciła przebieg programu. Agata Wolna przez długi czas nie mogła opanować śmiechu. Co wydarzyło się w programie?
Wpadki w programach na żywo nie są rzeczą niezwykłą. Mimo skrupulatnie zaplanowanego scenariusza, istnieją czynniki, które trudno przewidzieć. Doskonałym przykładem było niedzielne wydanie porannego programu "Wstajesz i wiesz".
Agata Wolna prowadziła serwis informacyjny i straciła panowanie nad sobą z powodu zakulisowego incydentu. Kobieta wybuchła śmiechem, gdy Radosław Mróz poślizgnął się w drodze po kawę. Kamery nie zarejestrowały jednak samego wypadku, a bezcenną reakcję dziennikarki, która z trudem tłumiła emocje i próbowała wytłumaczyć ich przyczynę. Wyraziła również ubolewanie, że widzowie nie mogli zobaczyć tej komicznej sytuacji.
"Chciałem szybko pójść po kawę i prawie wywinąłem orła" - przyznał dziennikarz, potwierdzając wersję koleżanki.
Kobieta zachowała się jednak profesjonalnie i po krótkiej przerwie wznowiła program.
"To ja odejdę teraz w drugą stronę. Spróbujmy udawać, że to się nie stało" - podsumowała.
Wydarzenia z porannego serwisu zostały ciepło przyjęte przez widownię. Internauci pisali w mediach społecznościowych, że naturalne zachowanie Wolnej uczyniło ich dzień lepszym:
"Podziwiam, że i tak, tak szybko się pozbierałaś z tego. Czasem człowiek im bardziej tłumi śmiech tym gorzej",
"Pani Agato, to było złoto. Podziwiam za tak szybkie pozbieranie się",
"Bardzo się uśmiałam, jest Pani bardzo dzielna!",
"Uwielbiam takie wpadki",
"Nie dało się nie uśmiechnąć".
Sprawę skomentował również mąż dziennikarki, Tomasz Wolny: "To teraz już wiecie co ja z nią mam na co dzień! Tak, też sobie zazdroszczę".
Zobacz też: Twórcy szykują coś specjalnego. Trzeci sezon będzie czystym szaleństwem
