To już 30 lat kultowego teleturnieju! "Dopóki mogę, to pracuję"

Teleturniej "Familiada" króluje na ekranach polskich telewizorów już trzy dekady! Z tej okazji gospodarz programu, Karol Strasburger, wypowiedział się na temat realizacji show. Czy ma zamiar odejść z "Familiady"? Jak zmienił się kultowy program TVP przez lata?

"Familiada" obchodzi 30. urodziny!

17 września 1994 roku na ekranach polskich telewizorów zadebiutował pierwszy docinek teleturnieju "Familiada", który został oparty na amerykańskim formacie "Family Feud". Początkowo show miało być prowadzone przez Pawła Wawrzeckiego, jednak finalnie to Karol Strasburger został gospodarzem teleturnieju.

W tym roku twórcy programu świętują 30. urodziny "Familiady". Z tej okazji Karol Strasburger, który prowadzi show od samego początku, podzielił się sentymentalnym wpisem na Facebooku.

Reklama

"To już dziś! 30 lat temu po raz pierwszy usłyszeliście moje: 'Witam Państwa w Familiadzie'" - napisał w poście Karol Strasburger.

Zapytany o swoją dalszą współpracę z programem rozrywkowym, odpowiedział wprost.

"Ten program żyje tak, jak ja żyję, chcę być w formie i w dobrym humorze. Nie rozumiem tych, którzy dążą do tego, żeby w pewnym wieku nic nie robić. Ja tak nie potrafię i dopóki mogę, to pracuję" - zapewnia.

Oprócz 30. urodzin programu, w listopadzie tego roku "Familada" wyemituje swój 3000. odcinek.

Karol Strasburger nie był przekonany do formatu TVP

W rozmowie z portalem ShowNews Karol Strasburger wrócił wspomnieniami do swoich początków programu. Przyznał, że nie był nawet przekonany, czy w ogóle powinien przyjmować propozycję.

"To było dla mnie za bardzo krzykliwe i chciałem poprowadzić to po swojemu. Na szczęście od Niny Terentiew dostałem zielone światło, żeby znaleźć własną drogę w tym programie" - powiedział.

"Program ulegał zmianom, od mówienia sobie per pan i całowania kobiet w rękę, po reżyserowanie nawet tego, co ja mówię i co mają odpowiadać rodziny. Dzisiaj mamy pełną dowolność. Zmienił się regulamin, kiedyś uczestnikami 'Familiady' były rodziny, teraz choćby grupy znajomych. Wzrosły też wynagrodzenia o 10 tysięcy złotych. Kiedyś w odcinkach specjalnych dla drużyn były samochody. Teraz można wygrać 25 tysięcy złotych, a jeśli komuś trzykrotnie się uda, to jest to kwota ponad 70 tysięcy" - wyjawił gospodarz "Familiady".

Zobacz też: Top 10 najlepszych seriali Netfliksa! Co oglądał świat?

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Karol Strasburger | Familiada | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy