Szturmem zdobył serce hollywoodzkiego gwiazdora. Polski muzyk podbija świat

O Marcinie Patrzałku, muzyku pochodzącym z Kielc, zrobiło się głośno po jego występie w "Must Be The Music". Młody i utalentowany chłopak w wieku 15 lat wygrał 9. edycję programu.

"Udało mi się wygrać w tym programie, co było dla mnie szokiem (...) pokazało mi, że to co robię, może być doceniane przez publiczności szersze niż te, które mi się wydawało" - wyznał Patrzałek w niewdawnym wydaniu "halo tu polsat".

Marcin jest gitarzystą i kompozytorem. Specjalizuje się w grze fingerstyle - technika gry na instrumentach strunowych, która pozwala jednocześnie prowadzić melodię, linię basu, perkusji i podkładu akordowego. Dzięki temu chłopak jest w stanie tworzyć muzykę solo, która sprawia wrażenie obecności większej ilości muzyków.

Talent Marcina Patrzałka szybko rozprzestrzenił się poza granice Polski. W 2018 roku swoich sił spróbował we włoskim formacie rozrywkowym - "Tu Si Que Vales", a później wystąpił w USA w "America's Got Talent". Tam podbił serca wielu widzów i po amerykańskim sukcesie postanowił właśnie tam się osiedlić.

Jego twórczość fingerstyle została doceniona przez dużo znanych osób m.in. Jungkooka z BTS czy Toma Morello. Jednym z jego bliskim znajomych, z którym występuje jest także hollywoodzki aktor - Will Smith. 

"Will ogląda wszystko, co wrzucę i bardzo lubi moje rzeczy. Wysyła moją muzykę do swojego menedżera i mówi: 'Zobacz tego gościa, może jak będzie okazja, zróbmy coś z nim'" - mówi gitarzysta.

Muzyk z Kielc wydał nawet singiel ze znanym aktorem i Indią Martinez po tym jak zachwycił ich występem podczas rozdania latynoskich nagród w Miami.

"To miał być ich utwór, który miałem po prostu urozmaicić na żywo, a nagle okazało się, że chcą więcej" - wyznał.

Zobacz też: "Kabaret na żywo. Chyba Czesuaf" nie zwalnia tempa! Będzie jeszcze lepiej