"Sanatorium miłości 4": Ile par wyjechało z programu? Czy nadal są razem?
Ania i Piotr, Natalia i Marek oraz Mariola B. i Piotr Hubert - te pary odnalazły się w programie "Sanatorium miłości". Czy te związki mają szansę przetrwać? Jak dobrze można poznać drugą osobę w ciągu miesiąca? Internauci nie przestają komentować tego, co stało się w programie TVP.
To para, która poszła na całość. Tak szybkiego rozwoju uczucia nie było w żadnej edycji "Sanatorium miłości". Już na początku turnusu Piotr klęczał przed Anią, wręczając jej bukiet czerwonych róż. Wtedy też pojawiły się pierwsze deklaracje. "Kocham Cię" - powiedział podczas silent disco kobiecie kuracjusz, pochodzący z Piaseczna. "Nigdy nie myślałam, że spotka mnie takie szczęście. To chyba już jest miłość" - mówiła seniorka z Olsztyna.
W finałowym odcinku Piotr przed kamerami oświadczył się Ani i został przyjęty. "Dzisiaj, kiedy oboje wiemy, że nie potrafimy bez siebie żyć, powiem to w naszym języku: 'Zięba, chcesz mnie?'" - zapytał senior. "Chcę cię, mój ci, mój ci" - zakrzyknęła kuracjuszka.
Po emisji ostatniego odcinka "Sanatorium miłości" w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat związku Anny i Piotra. Podczas gdy jedni gratulowali parze zaręczyn, inni zastanawiali się nad siłą ich uczucia - kuracjusze zdecydowali się bowiem na zaręczyny po zaledwie miesiącu znajomości.
"Gratuluję, życzę Wam dużo szczęścia we dwoje. Wydaje mi się, że ta miłość jest prawdziwa. Życzę, aby wytrwali".
"Ale to wszystko marne. Sztuczne i jakieś to takie nie do końca prawdziwe".
"Ta para jest sztuczna, nie rozmawiają szczerze, tylko lansują się do kamery jak aktorzy grający w telenoweli. Żadnych przemyśleń, dyskusji na temat. Oni już zdążyli się sobą znudzić, te uczucia takie płytkie i puste, nieszczere. Oświadczyny to zwykły lans tego pana. Myślę, że chciał popisać się na ekranie i dopiero teraz poszuka właściwej kobiety... Zrobił sobie reklamę, ale wg mnie negatywną!".
"Kolejne oświadczyny pod publiczkę".
Niektórzy z użytkowników sieci sugerowali nawet, że związek Anny Piotra należy już do przeszłości: "Już dawno nie są razem", "Jedna pani pisze, że nie są oni już razem", "Są tylko przyjaciółmi".
Jak dotąd nic nie wskazuje jednak na to, by Anna i Piotr zakończyli swoją relację: na ich facebookowych profilach pojawiają się coraz to nowe posty przedstawiające zdjęcia pary.
Mariola B. i Piotr Hubert to para, która do początku wzbudzała dużo emocji wśród fanów programu. Ona mieszka za oceanem - w New Jersey w USA, on w Siemianowicach Śląskich. Właśnie odległość sprawiła, że para początkowo z dystansem podchodziła do ich rozwijającej się coraz śmielej relacji. Jednak uczucie zwyciężyło i teraz trzeba się zastanowić, jakie szanse ma to uczucie.
Na pytania ekipy realizującej program: Co dalej?, Piotr Hubert mówił ostrożnie: "Nie chcę jej skrzywdzić". Mariola była bardziej zdecydowana. "Muszę wracać teraz do domu, ale będę ryczała. Ja tu na pewno wrócę. Już mam pomysł" - powiedziała w finałowym odcinku.
Kiedy Hubert został Królem Turnusu, oboje mieli łzy szczęścia w oczach, a w pociągu, kiedy już wszyscy uczestnicy opuścili "Sanatorium miłości", para nie szczędziła sobie czułości i obdarowywała się pocałunkami.
Fani z radością przyglądali się tej parze. Wśród komentarzy przeważają słowa wsparcia:
"Świetna para, nadają na tej samej fali i pasują wiekiem. Najfajniejsza para w całej edycji Sanatorium Miłości".
"Kibicuje Wam od samego początku, bo jesteście super parą. I podobni do siebie. Nie zepsujcie tej miłości".
"Kochajcie się, nie traćcie czasu. Trzymam kciuki za Waszą miłość".
"Para tego sezonu. Miłość pomału się rodziła, a teraz jest na dobre. Życzę im miłości i szczęścia".
To nie była oczywista para. Początkowo to Piotr interesował się Natalią, adorował ją, zabrał na pierwszą randkę i całował, a Marek był zafascynowany Anią. Co ciekawe, panowie dzielili pokój, ale sprawy sercowe nie spowodowały konfliktu pomiędzy nimi.
Kiedy Piotr zaczął interesować się Anią, od razu poinformował o tym swojego współlokatora i panowie zgodnie uznali, że to Ania wybierze któregoś z nich. "Nie będę się powstrzymywał, bo interesuję się Anią" - mówił rozemocjonowany Piotr.
Jak zakończyła się ta relacja, wszyscy wiedzą - w finale Piotr oświadczył się Ani i został przyjęty. "Nie będziemy długo czekać. Chcemy wziąć ślub w ciągu roku i zaprosimy wszystkich" - mówiła szczęśliwa narzeczona.
Natalię i Marka połączył wspólny masaż i noc pod namiotem. Mężczyzna nie krył, że kobieta bardzo mu się podoba. "Jest seksowna, pociągająca i kokieteryjna" - mówił. "Dobrze całujesz" - ripostowała kobieta.
W pociągu para również nie mogła się od siebie oderwać. Pocałunkom nie było końca. Seniorów w ogóle nie krępowała nawet obecność kamer. Jak rozwinie się ich relacja? Natalia pochodzi z Głogowa, a Marek z Gdyni.
Fani również kibicują tej parze. Co piszą na oficjalnym profilu na Facebooku?
"Tworzycie super parę jesteście cudowni życzę Wam dużo miłości".
"Pani Natalia i Pan Marek bardzo pasują do siebie. Trzymamy kciuki i życzymy wszystkiego dobrego".
"Fajnie... zdobyli moją sympatię w przeciwieństwie do naburmuszonej i wulgarnej Ani i szybko zmieniającego obiekty uczuć Piotra".
"Kibicuję, bo miłość jest najpiękniejszym uczuciem".