Pożegnał się z "Pytaniem na śniadanie". Zostaje w TVP? Prezenter przerwał milczenie
Sporo dzieje się w ostatnich tygodniach w TVP. Rewolucja nie ominęła też telewizji śniadaniowej. Aleksander Sikora do niedawna był jednym z gospodarzy "Pytania na śniadanie", ale został odsunięty od prowadzenia programu. Czy całkowicie żegna się w telewizją? W końcu dziennikarz zabrał głos w tej sprawie!
Sporo dzieje się w ostatnich tygodniach w Telewizji Polskiej. Zmiany dotyczą prawie wszystkiego - zmieniła się dyrekcja stacji, odwoływani są jedni dziennikarze, przyjmowani nowi. Rewolucja nie ominęła też telewizji śniadaniowej.
Z programem "Pytanie na śniadanie" musieli pożegnać się m.in. Anna Popek, Ida Nowakowska, Małgorzata Opczowska. Wśród prowadzących nie ma też Tomasza Wolnego, który w grudniu wyjechał na długi urlop, oraz Roberta Rozmusa. Z popularnej "śniadaniówki" zostali usunięci również Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski.
Do niedawna "Pytanie na śniadanie" w duecie Małgorzatą Tomaszewską prowadził Aleksander Sikora, ale i ta para została odsunięta od produkcji. Co dalej z przyszłością dziennikarz w TVP?
Aleksander Sikora zorganizował na swoim InstaStory Q&A (dziennikarz ma ponad 72. tys. obserwujących). O co pytali go fani? Oczywiście o plany zawodowe, ale nie tylko.
Internauci chcieli wiedzieć, czy prezenter całkowicie pożegnał się z Telewizją Polską. Odpowiedział krótko: "Nadal jestem pracownikiem TVP" i zamieścił zdjęcie ze studia "The Voice of Poland".
Sikora wyznał również, że tęskni za "Pytaniem na śniadanie" ("Zawsze"). Użytkownicy chcieli też upewnić się, czy dziennikarz będzie komentował finał Miss World, który odbędzie się w marcu. "Taki był plan, nie wiem" - padła odpowiedź.
Zobacz też: Margot Robbie wcale nie chciała zagrać Barbie. Aktorka wskazała inną gwiazdę
