Pierwszy w historii serial deepfake. Największe gwiazdy w obsadzie

Technologia deepfake umożliwia wstawienie dowolnej twarzy w ciało kogoś innego. Od kilku lat jak grzyby po deszczu wyrastają więc w Internecie filmy, w których można zobaczyć np. Toma Cruise'a jako Iron Mana albo młodego Harrisona Forda w scenach z filmu "Han Solo: Gwiezdne wojny - historie" z 2018 roku.

Jakiś czas temu media na całym świecie podały, że Bruce Willis udzielił zgody na wykorzystanie swojego wizerunku za pomocą technologii deepfake, jednak agent hollywoodzkiego gwiazdora zaprzeczył tym doniesieniom. W wypowiedzi dla BBC zaznaczył, że aktor "nie współpracuje ani nie zawarł porozumienia" z rosyjską firmą Deepcake. Potwierdził to przedstawiciel Deepcake w wypowiedzi dla BBC, mówiąc: "Sformułowanie o prawach jest błędne. Bruce nie mógł sprzedać nikomu żadnych praw, są one jego domyślnie".

Prawdą jest natomiast, że kilkanaście miesięcy wcześniej dzięki technologi deepfake Bruce'a Willisa można było zobaczyć w serii piętnastu filmów reklamowych rosyjskiej sieci komórkowej MegaFon. "Wizerunek postaci granej przez Bruce'a Willisa w filmach z serii 'Szklana pułapka' został wykorzystany do stworzenia cyfrowej kopii aktora na podstawie 34 tysięcy zdjęć i nagrań z jego udziałem" - mówił Wasilij Bolszakow odpowiedzialny za marketing w firmie MegaFon.

Brytyjska stacja ITV poszła właśnie o krok dalej i stworzyła pierwszy w historii serial oparty na tej technologii. Zatytułowany jest on "Deep Fake Neighbour Wars" i utrzymany jest w konwencji paradokumentu. Opowiada o sąsiedzkiej rywalizacji w dzielnicy zamieszkanej przez gwiazdy.

Kim Kardashian prowadzi tu autobus i kłóci się z Idrisem Elbą o ogród, Greta Thunberg jest nastoletnią matką, a Nicki Minaj i Tom Holland są małżeństwem. Beyonce i Billie Eilish toczą spór o pracę zdalną, a Adele i Jake Paul o gołębie. Rihanna przyjaźni się z Usainem Boltem, ale sielankę zakłóca przybycie jego nowej dziewczyny - Phoebe Waller-Bridge.

Oczywiście żadna ze wspomnianych gwiazd nie pojawiła się na planie. W ich role wcielili się początkujący aktorzy, którym "zmieniono" następnie twarze dzięki technologii deepfake.

Serial "Deep Fake Neighbour Wars" składa się z sześciu trzydziestominutowych odcinków. Zbiera fatalne recenzje, więc raczej nie doczeka się kontynuacji.