Norbi nie wróci do "Koła fortuny"? "Ktoś wpada, ktoś wypada"
Norbi zasłynął jeszcze w latach 90. jako autor ponadczasowego hitu - "Kobiety są gorące". Pracował również jako dziennikarz i prezenter, ale dopiero gdy dołączył do Telewizji Polskiej zrobiło się o nim naprawdę głośno. Jednak jego przyszłość w publicznej telewizji stoi pod znakiem zapytania.
Pomiędzy koncertami, a pracą w radiu, popularny piosenkarz sprawdził się także jako prowadzący teleturnieje "Fabryka gry", "No to gramy!" i "Salon gier", emitowane na antenie telewizji TVN i nieistniejącym już TVN Gra. Jego talenty konfernasjerskie zostały jednak dostrzeżone i w 2018 roku zyskał pracę w Telewizji Polskiej.
Zaczynał jako następca Roberta Janowskiego w programie "Jaka to melodia?", a od 2019 roku jest gospodarzem hitu TVP 2 - "Koło fortuny". Norbi to w ostatnim czasie jedna z największych gwiazd Telewizji Polskiej, o czym może świadczyć choćby prowadzenie największych imprez stacji, w tym "Sylwestra marzeń z Dwójką".
Prowadzący "Koło fortuny" to milioner! Oto, na czym dorobił się Norbi!
ShowNews skontaktował się z Norbim, by zapytać go o jego przyszłość w TVP. Mężczyzna poinformował, że nie był zatrudniony na konkretnej umowie, dlatego nie jest w stanie przewidzieć, czy zostanie zaproszony do nagrań kolejnych odcinków: "W maju 2023 roku skończyliśmy nagrania. Mieliśmy fajnego, sympatycznego pożegnalnego grilla, po którym każdy wrócił do swoich zadań. Skoncentrowałem się na muzyce. Dopiero teraz, kiedy mam nieco więcej czasu, to zacząłem się zastanawiać, co będzie dalej z "Kołem fortuny"? Jestem do dyspozycji. Z telewizją nie byłem ani na kontrakcie, ani na umowie o dzieło, ani na umowie o pracę. Gdy dzwonił telefon, po prostu pojawiałem się na planie".
Norbi wyznał, że nie ma żadnych oczekiwań. Z przyjemnością prowadziłby dalej "Koło fortuny", jednak jeśli produkcja zdecyduje się na zmianę gospodarza, nie będzie miał im tego za złe: "Kiedy produkcja zadzwoni, wsiądę w samochód i przyjadę na plan. Jeśli jednak będę z tej drugiej strony i już nie będę prowadzić "Koła fortuny", nie będę się obrażał ani nie będę z tego tytułu płakać. Nie będę też komuś ciosać kołków na głowie, a wręcz przeciwnie, będę trzymać kciuki, bo taki mam charakter że każdemu życzę jak najlepiej. Taki jest show-biznes, że nie ma pustki - ktoś wpada, ktoś wypada, a pociąg jedzie dalej".
Norbi zdradził, że "Koło fortuny" wróci na antenę we wrześniu. Z kolei nagrania odcinków powinny ruszyć najpóźniej w lipcu. Tajemniczo stwierdził, że decyzje w sprawie prowadzących "zapadną gdzieś wyżej".
Autor: Hubert Drabik
Zobacz też: Dziś na "Farmie" głosowanie, które zmieni wszystko. Kto zostanie nowym Farmerem Tygodnia?