Nie żyje Jak Knight. Współtwórca serialu "Big Mouth" miał 28 lat

Nie żyje 28-letni stand-uper, scenarzysta i aktor Jak Knight, współtwórca seriali "Czarno to widzę" i "Big Mouth".

Jak Knight zmarł w czwartkową noc w Los Angeles - rodzina artysty poinformowała poprzez reprezentującą Knighta agencję. Nie podano do publicznej wiadomości żadnych dodatkowych informacji, dotyczących okoliczności śmierci artysty.

"Rodzina Jaka Khighta prosi o uszanowanie jej prywatności podczas tego niezwykle trudnego okresu" - brzmi oświadczenie opublikowane przed agencję reprezentującą gwiazdora.

Jak Knight: Najlepszy komik swojego pokolenia

Jak Knight zyskał rozgłos jako scenarzysta serialu ABC "Czarno to widzę". Kolejną jego produkcją był animowany serial Netfliksa "Big Mouth". Knight występował także na całym świecie z autorskim programem stand-uperskim, którego półgodzinna wersja znalazła się w wyemitowanej w 2018 roku przez Netflix serii "The Comdey Lineup".

Reklama

W marcu w platformie streamingowej Peackock zadebiutował nowy projekt Knighta "Bust Down", w który 28-latek zaangażowany był jako współtwórca, producent wykonawczy i odtwórca głównej roli. Serial, w którym pojawili się także: Chris Redd, Sam Jay and Langston Kerman, opowiada o grupie przyjaciół, których łączy praca w kasynie w jednej z miejscowości stanie Indiana.

Knight zakończył niedawno zdjęcia do reżyserskiego debiutu znanej z serialu "Brooklyn 9-9" Chelsea Peretti - "First Time Female Director". 

Hollywood w szoku po śmierci Jaka Knighta

Nagła i zaskakująca śmierć Knighta okazała się szokiem dla środowiska stan-uperów i komików. "Jesteśmy zdruzgotani odejściem Jaka Knighta" - brzmi oświadczenie platformy Peacock i Universal Television. "Był genialnym komikiem, wizjonerem i artystą. Mieliśmy szczęście, że mogliśmy doświadczać jego wielkości. Nasze serca łączą się z rodziną Jaka, jego przyjaciółmi i całą społecznością podczas tego bolesnego czasu".

Stacja Comedy Central opublikowała na Twitterze hołd na Knighta, nazywając go "histerycznym i szczerym komikiem". "Będzie nam do ogromnie brakowało" - dodano.

Z kolei raper, didżej i producent muzyczny Steven Ellison, znany pod scenicznym pseudonimem Flying Lotus, określił Knighta "odważnym i zabawnym", dodając, że był on jego ulubionym komikiem.

"Fenomen. Niezwykły talent oraz, co ważniejsze, wspaniały człowiek" - dodał Eddie Della Siepe. Z kolei Kumail Nanjiani nazwał Knighta "zabawnym komikiem i wspaniałym gościem". "Nie mogę w to uwierzyć" - dodał komik, nominowany do Oscara za film "I tak cię kocham". 

Komik James Adomian nazwał śmierć Knighta "ogromną stratą dla komedii". "Ilekroć znalazłem się na afiszu z Jakiem Knightem, wiedziałem, że to będzie dziko zabawna noc. Uwielbiałem oglądać go przez całą dekadę" - napisał na Twitterze.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy