Nie żyje Bob McGrath. Był współtwócą "Ulicy sezamkowej"

Nie żyje aktor Bob McGrath. Współtwórca "Ulicy sezamkowej" miał 90 lat.

Informację o śmierci McGratha potwierdziła w niedzielę rodzina aktora na Facebooku. "Nasz ojciec Bob McGrath odszedł dzisiaj. Zmarł w spokoju w domu, otoczony przez rodzinę" - napisano.

Bob McGrath: Pół wieku z "Ulicą sezamkową"

Bob McGrath był jedną z ikon "Ulicy sezamkowej". Pojawił się na ekranie już w 1969 roku w pilotażowym odcinku programu, wcielając się w postać przyjaznego sąsiada Boba Johnsona. Po raz ostatni widzowie "Ulicy sezamkowej" oglądali go w 2017 roku.

"Bob ucieleśniał melodie 'Ulicy sezamkowej' jak nikt inny a jego występy przynosiły radość kolejnym generacjom dzieci na całym świecie" - napisano w oświadczeniu Sesame Workshop. "Na zawsze będziemy wdzięczni za wieloletni twórczy wkład Boba w tworzenie 'Ulicy sezamkowej' i czujemy się zaszczyceni faktem, że poświęcił nam tak dużą część swego życia" - dodano.

Reklama

Podczas niemal pięciu dekad z "Ulica sezamkową" McGratha mogliśmy oglądać w wielu ikonicznych scenach, w tym w pamiętnej muzycznej sekwencji "People in Your Neighborhood".

Karierę w show-biznesie McGrath rozpoczynał w latach 60. ubiegłego wieku od wokalnych występów z zespołem Mitcha Millera; zanim został gwiazdą "Ulicy sezamkowej" był już rozpoznawalny jako solowy wykonawca, zdobywając szczególnie dużą popularność w Japonii.

"Wpływ, jaki 'Ulica sezamkowa' wywarła na miliony dzieci na całym świecie, był największą nagrodą, o jakiej mogłem marzyć" - McGrath mówił w 2004 roku. 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy