Miłosz Kłeczek odchodzi z TVP. Kolejny prowadzący żegna się ze stacją
Miłosz Kłeczek odchodzi z TVP. Nieoficjalną informację przekazał portal WP. To kolejny reporter po Danucie Holeckiej, Damianie Diazie, Karolu Jałtuszewskim i Bartłomieju Graczaku, który żegna się ze stacją. Kłeczek był związany z TVP od 2016 roku.
Portal WP, powołując się na źródła z TVP przekazuje, że Miłosz Kłeczek ma pożegnać się z pracą w Telewizji Polskiej. W stacji pracował jako sejmowy reporter oraz prowadzący takich programów TVP Info jak "Woronicza 17" czy "Minęła 8". Serwis WP chciał potwierdzić informację w biurze prasowym TVP, lecz zasłoniło się ochroną danych osobowych.
Informację potwierdza portal Wirtualne Media, który nieoficjalnie ustalił, że "Miłosz Kłeczek porozumiał się co do zakończenia współpracy z TVP z dniem 16 grudnia. Nie jest zatrudniony w spółce na etacie, ma z nią umowę jako jednoosobowa działalność gospodarcza" - czytamy.
Miłosz Kłeczek pracował w TVP od 2016 roku, przez niektórych był uznawany za kontrowersyjnego, między innymi ze względu na nieustępliwość w Sejmie. Głośno było także o jego zarobkach. To kolejny reporter po Danucie Holeckiej, Damianie Diazie, Karolu Jałtuszewskim i Bartłomieju Graczaku, który żegna się z TVP. Bartłomiej Graczak na wizji przestał się pojawiać w połowie października. Dziennikarz złożył wypowiedzenie, lecz zapewnił, że nie rezygnuje z dziennikarstwa.
"Zamierzam skończyć współpracę z TVP, ale nie rozstaję się z dziennikarstwem i mediami. Mam swoje plany, ale jest jeszcze za wcześnie, by o nich mówić" - przekazał portalowi Wirtualne Media.
Głośnym echem w mediach odbiło się odejście Danuty Holeckiej z "Wiadomości". Wspomniany serwis potwierdził, że prezenterkę widzowie po raz ostatni zobaczą na wizji 13 grudnia.
O tym, że gwiazdy TVP rozglądają się już za nową pracą mówiła w rozmowie z Pomponikiem Aleksandra Kwaśniewska. "Nie wyobrażam sobie, żeby w TVP zostali ci, którzy proponowali propagandę w 'Wiadomościach'. To było coś tak bez precedensu... to było zło po prostu przez duże 'Z'. Ja myślę, że te osoby same się spakują i uciekną. Nie zdziwiłabym się, jakby jeszcze jakieś odprawy sobie powypisywali. Na pewno pojawi się dużo nowych osób" - mówiła Kwaśniewska.Reklama
Niepewny los czeka również gwiazdy "Pytania na śniadanie". Program prowadzi obecnie sześć par prowadzących: Anna Popek i Robert Rozmus, Izabella Krzan i Tomasz Kammel, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora, Ida Nowakowska i Tomasz Wolny oraz Małgorzata Opczowska i Robert Koszucki.
Na korytarzach TVP plotkuje się o tym, kto pożegna się z pracą w najbliższych miesiącach. "Na pewno ich wymienią. Słyszałem plotki, że wyrzucą Idę Nowakowską, Tomasza Wolnego i Annę Popek. Niektórzy reżyserzy też mogą pójść w odstawkę" - twierdzi informator Plejady.
Czytaj więcej: Danuta Holecka: Pierwsza dama TVP, jakiej nie znacie! Gdzie mieszka i jak żyje na co dzień?