"Milionerzy": Padło pytanie za 500 tys. złotych! Uczestnik znał odpowiedź?

W poniedziałkowym odcinku "Milionerów" padło pytanie za pół miliona. Uczestnik poprosił o pomoc przyjaciela. Udało się wygrać 500 tysięcy złotych?

Po raz kolejny w teleturnieju TVN padło pytanie za pół miliona złotych. Jak uczestnik poradził sobie z tym zadaniem?

Marek Kalus rozpoczął odcinek "Milionerów", mając na koncie 250 tys. złotych. Jako że wykorzystał już dwa koła ratunkowe - "pół na pół" i "podpowiedź publiczności" - miał jeszcze w zapasie "telefon do przyjaciela". Co zrobił, kiedy usłyszał pytanie za 500 tys. złotych?

"Milionerzy": Pytanie za pół miliona

Pytanie, które przeczytał Hubert Urbański brzmiało: "Z czego wyizolowano opiorfinę, substancję o silnym działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym?".

Odpowiedzi do wyboru były cztery: A - z makowin, B - z ludzkiej śliny, C - z liści koki, D - z liści wierzby.

Reklama

Marek Kalus nie krył, że pytanie go zaskoczyło. Zastanawiał się, co zrobić i ostatecznie postanowił zadzwonić do swojego przyjaciela i poprosić go o pomoc.

Pan Mateusz z Warszawy, przyjaciel uczestnika, postawił na odpowiedź A - z makowin. Jednak grający nie miał pewności i ostatecznie zdecydował, że wycofa się z gry i weźmie wygrane już 250 tys. złotych.

Czy była to słuszna decyzja? Okazało się, że tak, gdyż prawidłowa odpowiedź brzmiała "z ludzkiej śliny" (czyli odpowiedź B).

"Bardzo dobrze, że zrezygnowałem" - odetchnął Marek Kalus.

Już po zakończeniu odcinka, na oficjalnym profilu "Milionerów" na Facebooku, pan Marek zamieścił komentarz.

"TVN dziękuję!!!! Mam nadzieję, że oglądalność była wysoka. Fajnie było Was poznać. Hubercie, jeśli to przeczytasz... zapraszam na krótki rejs... Dziękuję całej ekipie TVN za super atmosferę i wsparcie. Pozdrawiam" - napisał uczestnik.

swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy