Marcin Prokop żartuje z wpadki w "Dzień Dobry TVN". "Będą zwolnieni"

Marcin Prokop uznawany jest dzisiaj za jednego z najsympatyczniejszych dziennikarzy. Widzowie pokochali go za doskonałe poczucie humoru i luz, które na co dzień prezentuje w popularnym programie śniadaniowym. Jednak nawet ten doświadczony prezenter nie uniknął wpadki w programie na żywo.

Marcin Prokop: Kariera

Marcin Prokop karierę dziennikarską rozpoczął w 1997 roku, publikując pierwsze teksty w prasie. Jego artykuły pojawiły się na łamach magazynów "Przekrój", "Gazeta Wyborcza", "Wprost" czy "Glamour". Był też redaktorem naczelnym "Machiny" oraz  miesięcznika "Film". Jakiś czas temu na Instagramie pojawił się post, w którym dziennikarz opowiadał o swojej zawodowej ścieżce i ryzyku, jakie podjął. Przyznał, że nie żałuje swojej decyzji.

"Czasem warto w życiu puścić kierownicę i zobaczyć, co się stanie. Zrobiłem to na przykład 25 lat temu, decydując się na przyjęcie niespodziewanej, szalonej i ryzykownej propozycji pracy w telewizji MTV, zamiast ciepłej posadki w banku, gwarantującej spokój, bezpieczeństwo i bony do Sodexo" - napisał.

Reklama

Największą popularność przyniosła Prokopowi rola prowadzącego program "Dzień dobry TVN". W duecie z Dorotą Wellman zabawia widzów o poranku od 2007 roku! Prokop związany jest też z radiem i prowadzi imprezy masowe. Od 2008 roku możemy go oglądać w roli prowadzącego show - "Mam talent".

Marcin Prokop: "Będą zwolnieni"

W programach na żywo nie trudno o wpadkę. Przekonał się o tym również Marcin Prokop. W jednym z ostatnich wydań "Dzień Dobry TVN" Prokop pomylił nazwisko goszczącej w studio trenerki fitness. Zamiast "Budnicka" powiedział "Rudnicka". Prezenter szybko zreflektował się i zaczął tłumaczyć. Jak się okazało nazwisko zostało źle zapisane przez produkcję. "To źle mi napisali. Pani zobaczy, że to nie mój błąd" - wyjaśnił. Po tym w żartobliwym tonie dodał, że znajdą winnych i "będą zwolnieni". 

Marcin Prokop: Życie prywatne

Prywatnie dziennikarz od wielu lat pozostaje w związku małżeńskim z Marią Prażuch-Prokop, jednak para bardzo chroni swoje życie prywatne i stosunkowo rzadko pokazuje się razem na ściankach. Na co dzień Prokop rzadko mówi o ukochanej, małżonkowie stronią od branżowych imprez czy wspólnych wywiadów.

Para poznała się w 2003 roku, a trzy lata później powitali na świecie córkę, Zofię. Na ślub zdecydowali się w 2011 roku. Uroczystość odbyła się w Lizbonie podczas wspólnych wakacji pary. Małżonkom udało się ukryć swoje zamiary, dzięki czemu nie musieli zmagać się z blaskiem fleszy.

Żona Marcina Prokopa, Maria Prażuch, przez lata pracowała w marketingu. Stres i presja związana z obowiązkami doprowadziły ją jednak do poważnych kłopotów ze zdrowiem, przez co radykalnie zmieniła swoje życie. Dziś jest instruktorką w szkole jogi.

Choć małżonkowie są bardzo skryci, od czasu do czasu zdradzają w wywiadach, jak bardzo są ze sobą zżyci. Marcin Prokop w wywiadzie dla Pudelka przyznał, że z żoną dobrali się na zasadzie przeciwieństwa. "Moja naturalna dyspozycja to jest bycie samemu, a to nie jest dobry materiał do tworzenia relacji. Natomiast moja żona to jest osoba, która śmiało mogłaby zdobywać ośmiotysięczniki przy swojej determinacji, swoim uporze" - mówił.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Prokop | Dzień Dobry TVN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy