Magda Gessler potrzebowała pomocy lekarza. Afera po "Kuchennych rewolucjach"

Magda Gessler ponownie wyruszyła w kulinarną podróż po Polsce, by ratować upadające restauracje i przywracać im smak. W najnowszym odcinku "Kuchennych rewolucji" odwiedziła "Bistro Zapętlone" we Wrocławiu. Zaledwie po kilku minutach spędzonych na miejscu słynna restauratorka musiała skontaktować się ze swoim lekarzem.

Nowy odcinek "Kuchennych rewolucji" rozpoczął się mocnym akcentem. Magda Gessler przyjechała do "Bistra Zapętlonego" we Wrocławiu i w trakcie pierwszej wizyty zarwało się pod nią słabo dokręcone krzesło. Po szokującym incydencie obolała restauratorka musiała zasięgnąć porady swojego lekarza.

"Kuchenne rewolucje": widzowie oburzeni. W sieci lawina komentarzy

Po odcinku widzowie nie szczędzili przykrych słów w kierunku nieodpowiedzialnego właściciela, który w trakcie programu kilka razy zaprezentował się z nienajlepszej strony. Mężczyzna nie okazywał należytego szacunku swoim pracownikom, a rad restauratorki nie traktował poważnie.

Reklama

"Szkoda tylko Pani Magdy",

"Pani Magda, wraz ze swoim szefem kuchni, robili co mogli, ale to jak grochem o ścianę. Przy takim podejściu 'ja wiem lepiej i zrobię po swojemu' nie wróżę długiego życia tej knajpie",

"Typ [...] nie potrafił nawet nazwy restauracji zapamiętać podczas promocji. Nikomu źle nie życzę, ale moim zdaniem ten lokal długo nie pociągnie przy prowadzeniu przez tego kolesia",

"Tam albo z krzesła spadniesz albo zjesz jałowe żarcie" - komentowali oburzeni internauci.

Zobacz też:

Uniwersum "Gry o tron" się rozrasta! HBO ogłosiło nowe szczegóły

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Kuchenne rewolucje | Magda Gessler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL