Maciej Orłoś dopiero co wrócił do TVP, a już dostał nowy program. Znamy szczegóły

"Jest czymś moim zdaniem naturalnym, że osoby mające duże dokonania w różnych dziedzinach życia społecznego powinny być doceniane, a wpisuje się to idealnie w misję Telewizji Polskiej. Takich osób jest wiele, chcemy je uhonorować i stąd pomysł na nowy program" - wyznał w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Maciej Orłoś.

"Osią każdego odcinka będzie spotkanie z bohaterem w wybranym miejscu w Warszawie. To nie będzie studio telewizyjne, a odpowiednia przestrzeń zewnętrzna bogata w oprawę scenograficzną oraz muzyczną. Oprócz rozmowy pojawią się archiwalne materiały, wystąpienia gości. Bohaterami będą m.in. osoby zasłużone dla kultury. Dla widzów będą to postacie znane z wielu dekad ich osiągnięć" - dodał dziennikarz.

Na razie nie jest znana nazwa nowego programu ani godzina jego emisji. Pewne jest, że pojawi się w ramówce TVP na jesień 2024.

Maciej Orłoś przez lata związany był z TVP, przede wszystkim jako prowadzący "Teleekspressu", jednak prezentera można było oglądać również w głównym wydaniu "Wiadomości", a gościnnie występował także w takich programach jak: "Nie ma jak Polska" czy teleturnieju "300 procent normy". Z Telewizją Polską rozstał się w sierpniu 2016 roku, gdy na jej czele stanął Jacek Kurski.

"Niektórzy myślą, że mi podziękowano, ale nie - to ja podziękowałem. Nie chciałem firmować twarzą telewizji, która manipuluje widzami, łamie zasady etyki dziennikarskiej, a (niektórym) dziennikarzom kręgosłupy" - napisał po latach, opisując kulisy rozstania z "Teleexpressem", który prowadził przez ćwierć wieku.

Następnie Orłoś był związany z telewizją WP (2016-2018), a w latach 2019-2020 z Radiem Zet. Następnie, do 2022 roku, współpracował z Radiem Nowy Świat. Ponadto prowadził też eventy oraz szkolenia z wystąpień publicznych. Dodatkowo realizował własne programy w internecie, m.in. "W telegraficznym Skrócie" na YouTube czy podcast "W związku", który prowadził ze swoją życiową partnerką, Pauliną Koziejowską.

Na początku 2024 roku, krótko po zmianie władzy w Polsce, Orłoś po kilkuletniej nieobecności w TVP wrócił do prowadzenia "Teleexpressu".