Kuba Wojewódzki i Karolina Korwin Piotrowska: To jednak była ustawka!
Karolina Korwin Piotrowska oraz Natalia Nykiel były gośćmi nowego odcinka programu Kuby Wojewódzkiego, który widzowie TVN obejrzeli we wtorek, 22 marca, w TVN.
Przed emisją odcinka, Kuba Wojewódzki na swym Instagramie zamieścił fragment spotkania z dziennikarką. Można było tam zobaczyć, że Karolina Korwin Piotrowska ostentacyjnie opuszcza program, a wcześniej w dosadny sposób mówi, co myśli o gospodarzu show TVN.
"Przyszłam to po 18 latach i widzę, że zrobiłam bardzo duży błąd, za który mogę tylko siebie przeprosić. Niestety nic się nie zmieniłeś. Nadal jesteś głupim ciulem i debilem 60-letnim i nawet twoje ojcostwo tego nie zmieni" - oświadczyła Karolina Korwin Piotrowska.
Dziennikarz zdołał tylko zawołać za wychodzącą: "Ale przecież... Sama zawsze mówisz, że nie boisz się pytań". Potem napisał, że "program we wtorek będzie trochę krótszy...".
Część osób uznało, że to klasyczna ustawka, ale część uwierzyła, że Korwin Piotrowska naprawdę wyszła z programu.
Co stało się naprawdę? Wszystko można było zobaczyć we wtorek na antenie TVP.
Zamieszczony wcześniej fragment programu w ogóle nie został pokazany! Z Instagrama Kuby Wojewódzkiego można dowiedzieć, że była to oczywiście ustawka. Właśnie pojawił się tam pełny fragment tej sceny. Zobaczcie sami!
"Genialne, Karol genialne! Chodź! Dziewczyno, my to w Gdyni pokażemy w kategorii krótki metraż" - wołał zadowolony Kuba Wojewódzki, wołając na wychodzącą ze studia Karoliną Korwin Piotrowską.
"Mogłaś chociaż się odpie***lić od mojego wieku" - dodał dziennikarz. "Ale to przecież ty robisz lans na 60-latka" - odparowała Korwin Piotrowska. "A wiesz, jak dziewczyny na to lecą?" - krzyknął Wojewódzki.
Podczas programu Kuba Wojewódzki rozmawiał z Karoliną Korwin Piotrowską m.in. o hejcie, o sytuacji w polskim show-biznesie, o telewizyjnych pseudo-gwiazdach i o nowej książce dziennikarki na temat mobbingu w szkołach artystycznych w Polsce, zatytułowanej "Wszyscy wiedzieli".
"Dzisiaj kończy się pewien etap. Przez ostatni miesiąc, po premierze książki WSZYSCY WIEDZIELI, dowiedziałam się o sobie wszystkiego i usłyszałam o sobie wszystko, co tylko może usłyszeć człowiek. Czyli trafiłam. Czyli było warto. Uderzenie w system i zadowolenie wielu było celne i słuszne. Zabolało niektórych, internetowa prokuratura wyje, a największe miernoty krzyczą o hejcie. (...) Dziękuje moim bohaterkom za zaufanie, jesteście wspaniałe, mądre, odważne, wiem, co przechodziłyście ostatnio, jeśli ktoś uderza w was, uderza we mnie. I odpowiedz go zaboli" - napisała na swym Instagramie Korwin Piotrowska.
"Kuba, fajnie, że do mnie zadzwoniłeś. TVN -fajnie, ze jednak się nie zesraliście ze strachu. Mam nadzieję, że nie wypikali wszystkiego, co powiedziałam".
"Kilka dni temu, ktoś kogo poważam absolutnie, reżyserka, producentka, Joanna Kos Krauze, zadzwoniła do mnie i powiedziała: "Karolina, tą książką pokazałaś, jak działa ten dziaderski system". Tak" - dodała.