Krzysztofowi Feusette: Językowy lapsus w programie "W tyle wizji"

Krzysztof Feusette od 2016 roku jest jednym z prowadzących publicystyczny program TVP Info "W tyle wizji".

W jednym z ostatnich wydań pokusił się o ocenę orędzia Władimira Putina. Przydarzyła mu się jednak językowa wpadka.

"Tutaj widać już pewne zmęczenie, znużenie. Sam Putin był chyba lekko znużony tym, co miał do powiedzenia... Poza starymi bzdurami i okrutnymi kłamstwami, że to Rosja się broni, kiedy wszyscy oglądamy rosyjskie dzieci, które nie mają już rodziców, które się błąkają czasami po tych miasteczkach, zanim ktoś je tam znajdzie" - powiedział Feusettem, mając na myśli ukraińskie, nie rosyjskie dzieci, co zmieniło sens jego wypowiedzi.

"Nie widziałem ani jednego rosyjskiego dziecka, które by gdziekolwiek w tej chwili cierpiało, chyba że jest to dziecko rosyjskiego opozycjonisty, a z nimi wiemy, co robi Putin" - dokończył Feusette.

Prowadzący "W tyle wizji" dołączył tym samym do prezydenta Andrzeja Dudy, któremu także przytrafiła się językowa wpadka. Przed wtorkowym przemówieniem Joego Bidena w Warszawie, prezydent RP wspomniał o "bohaterstwie rosyjskich żołnierzy".

Festiwal lapsusów rozpoczął jednak szef gabinetu prezydenta RP Paweł Szrot podczas ubiegłorocznej wizyty w programie Moniki Olejnik "Kropka nad i", kiedy wrócił wspomnieniami do wydarzeń poprzedzających rosyjski atak na Ukrainę.

"Było dużo sprzecznych informacji. Nie wiem, czy ktokolwiek zakładał, że to się jednak wydarzy tak naprawdę, że do tej agresji, tej bezprzykładnej napaści Ukrainy na Rosję dojdzie" - powiedział Szrot, myląc sprawców napaści z ofiarami.