Krzysztof Ibisz: Być jak Jimmy Fallon lub Jimmy Kimmel

Krzysztofa Ibisza chciałby zostać gospodarzem formatu, przy którym jeszcze nigdy nie pracował. Dziennikarz wyjawił, że marzy mu się wieczorny program rozrywkowy w stylu tych, których gospodarzami są Jimmy Fallon czy Jimmy Kimmel.

Krzysztof Ibisz marzy o nowym programie

"Marzy mi się od lat rodzaj rozrywkowego magazynu telewizyjnego, który by zapełniał cały wieczór. Coś, co w amerykańskiej telewizji jest bardzo popularne, a w Polsce jeszcze nie. I gdybym kiedyś mógł poprowadzić, czy redagować taki program, to byłoby super" - powiedział PAP Life Krzysztof Ibisz.

"W Ameryce jest tradycja spędzania wieczorów przed telewizorem, przy programie, który jest długi - może trwać cztery godziny. Wymaga zatrudnienia ogromnej liczby świetnych dziennikarzy, scenarzystów, ludzi od żartów. Ale myślę, że taki projekt miałby szansę powodzenia" - stwierdził Ibisz.

Reklama

Gwiazdor przyznał, że do tej pory tylko subtelnie zabiegał o wdrożenie takiego formatu w Polsacie. Na razie jednak nie otrzymał zielonego światła na jego realizację.

Krzysztof Ibisz w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"

Teraz poligonem doświadczalnym jest dla Ibisza "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". 58-latek jest gwiazdą 18. edycji show. O tym, jak poradzi sobie z wcielaniem się w różne gwiazdy estrady, będziemy się mogli przekonać od 3 marca, gdy będzie miał premierę pierwszy odcinek nowej transzy.

"To na pewno będzie ciężka praca, ale kocham ciężką pracę. I zawsze w życiu staram się iść tam, gdzie jest najtrudniej" - przekonuje gospodarz "Tańca z Gwiazdami" i "Demakijażu", talk-show emitowanego w Polsat Cafe.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Ibisz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy