Korespondent TVN Andrzej Zaucha wycofany z Rosji. Mógł trafić do więzienia na 15 lat!

Korespondent TVN Andrzej Zaucha jest już w Polsce. Stacja zdecydowała o tym, aby opuścił Rosję. Co było bezpośrednim powodem odwołania dziennikarza? "To przelało czarę goryczy" - powiedział Andrzej Zaucha w TVN24 w rozmowie z Piotrem Kraśko.

Andrzej Zaucha nie będzie na razie przygotowywał relacji z terytorium Rosji - poinformował portal Wirtualnemedia.pl. Jedną z przyczyn są uchwalone w piątek przepisy, zgodnie z którymi za rozpowszechnianie informacji o wojsku, które rosyjska władza uzna za fałszywe, grozi do 15 lat więzienia.

Andrzej Zaucha: Za to grozi do 15 lat więzienia

"Gdybym zaczął mówić, że Rosjanie bombardują miasta w Ukrainie, strzelają do cywilów to byłoby szkalowanie rosyjskiej armii i to byłoby podawanie nieprawdziwych informacji na temat działań rosyjskiej armii, według ministerstwa obrony, według rosyjskich władz. Za to rzeczywiście grozi do 15 lat więzienia. To przelało czarę goryczy" - mówił Andrzej Zaucha w TVN24 w rozmowie z Piotrem Kraśko.

Reklama

"Z każdym dniem narastało poczucie zagrożenia i było coraz gorzej. Zacząłem myśleć nad różnymi wariantami. (...) Formalnie nie uczestniczymy w tej wojnie, ale z punktu widzenia Rosji jesteśmy w nią ogromnie zaangażowani, a ja jestem przedstawicielem mojego kraju. To zagrożenie się czuło" - dodał.

Andrzej Zaucha od kilku tygodni przebywał w Rosji i relacjonował m.in. działania rosyjskich władz, tamtejszych propagandowych mediów i skutki sankcji gospodarczych nałożonych na kraj m.in. przez Unię Europejską i USA. Codziennie Zaucha wielokrotnie łączył się w TVN24, jego relacje pokazywano też w głównym wydaniu "Faktów".

"W związku z godzącą także w zagraniczne media ustawą i możliwością ataku wobec niezależnych dziennikarzy, którzy wykonywaliby dalej swoją pracę, TVN zdecydował się zawiesić działalność naszego specjalnego korespondenta w Rosji. Andrzej Zaucha będzie dalej informował i komentował sytuację związaną z brutalną agresją na Ukrainę, pozostając jednak poza granicami Rosji" - przekazało biuro prasowe TVN.

Andrzej Zaucha był stałym wysłannikiem "Faktów" TVN w Moskwie od 2007 roku.

Zobacz też:

Wojna w Ukrainie. Oliver Stone wciąż wpatrzony w Putina. Nie tylko on!

Leonardo DiCaprio wspiera Ukrainę! Przekazał 10 milionów dolarów

Sean Penn: Emocjonalny wywiad o sytuacji w Ukrainie! Prosi o pomoc




INTERIA.PL/Wirtualnemedia
Dowiedz się więcej na temat: TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy