Jolanta Fajkowska: Widzowie ją uwielbiali. Dlaczego zniknęła z ekranów?
Jolanta Fajkowska przez blisko 30 lat była związana z telewizją. Była twarzą "Teleexpressu", a widzowie ją uwielbiali. Nagle zrezygnowała z kariery. Jak żyje dziś i jak układają się jej relacje z córką - aktorką Marią Niklińską?
Jolanta Fajkowska jest uznawana za jedną z najbardziej profesjonalnych dziennikarek w naszym kraju. Na początku wydawało się jednak, że wybierze inną drogą zawodową. Prezenterka, która swoją przygodę z TVP zaczynała od prowadzenia "Teleexpressu", ukończyła slawistykę i historię sztuki.
Z redakcjami Telewizji Polskiej współpracowała od 1986 roku. Przez lata pojawiła się w wielu programach - wystarczy wymienić choćby "Pytanie na śniadanie", prowadziła programy kulturalne emitowane na antenie TVP Info, przeprowadziła rozmowy z gwiazdami światowego formatu - Stingiem, Catheriną Zeta-Jones, Isabellą Rossellini, Anthonym Hopkinsem, czy realizowała reportaże z festiwali oraz wydarzeń kulturalnych.
Od zawsze chwalono ją za zawodowy profesjonalizm.
"Bohaterami moich programów są moi goście, nie ja. Dla mnie najważniejszy jest człowiek, którego przedstawiam widzom i słuchaczom. Ja nie jestem gwiazdą..." - powiedziała kiedyś w wywiadzie dla "Echa Dnia".
Jolanta Fajkowska ma na swoim koncie także role w kilku filmach czy serialach. Na ekranie pojawiła się gościnnie w takich produkcjach jak "Łabędzi śpiew", "Złotopolscy", "Plebania", "Jest jak jest" czy "Chopin. Pragnienie miłości".
30 lat po debiucie w "Teleexpressie" Jolanta Fajkowska zakończyła współpracę z telewizją. Ostatnią produkcją z jej udziałem był program "Pożyteczni.pl" na TVP2, a później TVP Info. Od 2016 roku była związana z redakcją PR1 Polskiego Radia - jako zastępczyni kierownika redakcji rozrywki oraz prowadząca program "Cztery pory roku". Po czterech latach odeszła z radia.
Obecnie pisze książki. Wydała już takie pozycje jak "Autografy" i "Muzyka z profilu i en face. Rozmowy o jazzie".
Do telewizji wróciła po latach. Prowadzi talk-show "Fajka pokoju" w Polsacie Cafe. W programie pyta kobiety, w jaki sposób to, co dzieje się w naszym kraju ma wpływ na nie same, a także na ich rodziny. Jak zmienia się przez to ich życie prywatne i zawodowe. Dowiaduje się , o czym kobiety chcą rozmawiać, jak wygląda ich świat.
Ostatnio dziennikarka i prezenterka wraz z córką, aktorką Marią Niklińską, wystąpiły w talk-show Krzysztofa Ibisza "Demakijaż". W programie opowiedziały o swoich relacjach i tym, że nie zawsze potrafiły się dogadać. Jolanta Fajkowska została mamą w wieku 20 lat, samotnie wychowywała córkę. Ze względu na obowiązki zawodowe często nie było jej w domu, a Marię wychowywali dziadkowie. Częsta rozłąka negatywnie wpłynęło na relacje matki i córki, a Niklińska wyprowadziła się z domu mając 18 lat. Do mamy często zwracała się po imieniu.
Teraz ich relacje są przyjacielskie, a obie panie pracują nad poprawą swojej więzi. Pomogła im w tym... pandemia.
"Dawno nie spędziłam tyle czasu z rodziną, co teraz (zawsze trasa, praca, spektakle itd). Okazało się, że nasze rodzinne muzykowanie sprawia nam wielką przyjemność" - pisała na Instagramie Maria Niklińska.
Zobacz też:
Irena Dziedzic i Bogusław Kaczyński szczerze się... nienawidzili!
"Królowe życia": Nowa twarz w programie! Kim jest Julia von Stein?
Tak mieszka i żyje Alicja Bachleda-Curuś. Spełniła amerykański sen?