Jacek Kurski zostanie zwolniony? Chce tego Andrzej Duda!

Jacek Kurski od 2016 roku, z krótką przerwą, pełni funkcję prezesa zarządu Telewizji Polskiej. Swoimi często kontrowersyjnymi decyzjami zyskał wielu zwolenników, ale również przeciwników. I to najwyższych szczeblach władzy. Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl o zwolnienie go ze stanowiska zabiega sam prezydent Andrzej Duda.

Kontrowersyjny prezes TVP

Za kadencji Jacka Kurskiego telewizja publiczna przeszła wielkie zmiany, a prezes TVP dał się poznać jako człowiek, który nie obawia się podejmowania kontrowersyjnych decyzji. Wiele osób uważa, że stworzył z TVP propagandową tubę dla rządzących oraz miejsce pracy dla swoich osobistych ulubieńców. O manipulacjach z "pasków w TVP" krążą już w sieci legendy, a każdy widz wie, że żadna muzyczna impreza organizowana przez stację nie może się odbyć bez Zenona Martyniuka. 

Wielkim zwolennikiem obecnego prezesa TVP jest Jarosław Kaczyński, który zawsze przedstawiany jest w dobrym świetle. "Najłatwiej to ocenić, oglądając serwisy informacyjne TVP. Zwracam uwagę na jeszcze jedno nazwisko, które jest często pokazywane i zawsze w dobrym kontekście. To minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak" - zauważa w rozmowie z serwisem Wirtualne media Robert Kwiatkowski, kiedyś prezes TVP, obecnie poseł PPS zasiadający w Radzie Mediów Narodowych.

Reklama

Rosyjski serial wróci do TVP? "Tysiące telefonów od wściekłych Polaków"

"Komisarz Alex": Jacek Kurski zrzuca serial z anteny!

Prezydent chce zwolnienia Jacka Kurskiego?

Według portalu Jacek Kurski ma jednak potężnych przeciwników, którzy nie kryją swojego niezadowolenia. O jego zwolnienie ma zabiegać szczególnie Andrzej Duda razem z Mateuszem Morawieckim. Jak informują Wirtualne media prezydent i premier uważają, że programy informacyjne w TVP odstraszają część widzów, w tym potencjalnych wyborców o umiarkowanych poglądach. Dodatkowo nie darzą prezesa TVP zbytnim zaufaniem. Prezydent już raz doprowadził do zwolnienia prezesa.

Kurski pełnił funkcję prezesa TVP od stycznia 2016 r. do marca 2020 roku. Został odwołany przez Radę Mediów Narodowych w głosowaniu korespondencyjnym. Według ustaleń mediów, do dymisji Kurskiego doprowadził właśnie prezydent Andrzej Duda, który był niezadowolony z tego, jak jest przedstawiany przez Telewizję Publiczną. Od decyzji o odwołaniu Kurskiego miał uzależniać podpisanie ustawy przyznającej TVP prawie 2 mln zł rekompensaty.

Obowiązki prezesa TVP przejął wtedy Maciej Łopiński, który zaznaczał, że pełni je "tymczasowo", a Kurski został doradcą zarządu TVP. Jednak już kilka miesięcy później Jacek Kurski wrócił na swoje dawne stanowisko, a w ubiegłym roku został wybrany na kolejną, czteroletnią kadencję. "Zostałem ponownie prezesem telewizji publicznej, gdyż telewizja ta pod moim przywództwem trzyma rękę na pulsie emocji narodu i wspólnoty" - mówił wtedy Kurski. 

Wiktory 2021: Jacek Kurski przemówił na gali

Potężni przeciwnicy i mocni protektorzy

Teraz jego pozycje znowu jest zagrożona. Jacek Kurski ma potężnych "przeciwników", a za chwilę może stracić poparcie Rady Mediów Narodowych, która powołuje m.in. prezesa TVP. W lipcu kończy się bowiem kadencja większości członków RMN. Portal Wirtualnemedia.pl informuje, że jedną z osób mógłby zastąpić Witold Kołodziejski, który jako przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji kilkukrotnie krytykował działania TVP. 

Robert Kwiatkowski w rozmowie z portalem podkreśla jednak, że prezes Kurski nie musi się zbytnio obawiać o swoje stanowisko. Mimo potężnych przeciwników, ma on równie silnych popleczników. "Nie wątpię, że prezydent chce odwołać Jacka Kurskiego i wierzę, że premier także. O niczym to jednak nie świadczy. To Jarosław Kaczyński decyduje, a nie Rada Mediów Narodowych, rada nadzorcza czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Czabański, Lichocka i Kruk słuchają Kaczyńskiego i to się nie zmieniło" - podsumował. 

"Parafrazując Marka Twaina, że to wiadomości mocno przesadzone. Jest tylko jeden człowiek w naszym kraju, który mógłby to sprawić. Jest nim Jarosław Kaczyński. Dopóki prezesowi Kaczyńskiemu odpowiada to, co Jacek Kurski czyni w TVP, a słupki poparcia dla PiS utrzymują się na wysokim poziomie, dopóty jego pozycja będzie niezagrożona. Wszak Kurski wykonuje nawet niewerbalną wolę prezesa, co zadowala Kaczyńskiego, a jemu samemu gwarantuje stabilność jeśli chodzi o wymarzoną posadę, którą zresztą niezwykle celebruje" - dodał z kolei Janusz Daszczyński, poprzednik Kurskiego na stanowisku szefa TVP.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Kurski | Andrzej Duda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy