Gwiazdy wstrząśnięte tragedią. Jurorzy "MasterChef Nastolatki" żegnają Olę
W poniedziałek media obiegła druzgocąca wiadomość o śmierci Oli, uczestniczki pierwszej edycji "MasterChef Nastolatki". Teraz na przykre wieści reagują gwiazdy związane z programem. Na tragiczne informacje zareagowali właśnie Dorota Szelągowska i Michel Moran.
Sprawą uczestniczki pierwszej edycji "MasterChefa Nastolatki" żyła od kilku dni cała Polska. Po tym, jak 17-letnia Ola zaginęła i nie dawała znaku życia, 28 lutego w nocy rozpoczęto poszukiwania dziewczyny. Niestety ich finał okazał się tragiczny. Gdy służby odnalazły Olę, nie dało się już nic zrobić. Zdobywczyni 5. miejsca w programie TVN nie żyła.
"Wstępnie wykonane czynności nie wskazują na udział w zdarzeniu osób trzecich. Ale szczegółów zdarzenia, z uwagi na jego charakter, na razie przekazywać nie będziemy" - przekazały Faktowi olsztyńskie służby.
Na wieści o śmierci Oli szybko zareagowała produkcja "MasterChef Nastolatki". Zespół wystosował oświadczenie, w którym złożył kondolencje rodzinie i pożegnał 17-latkę.
"Istnieją różne rodzaje bólu, większe i mniejsze, a każdy zostawia blizny. Czasami zupełnie niewidoczne, ale odczuwalne gdzieś głęboko (...) – w duszy. (...)" - czytamy w oświadczeniu "MasterChefa Nastolatki".
"Tej śmierci nie da się wytłumaczyć, oswoić, zracjonalizować. Jedyne, co możemy zrobić, to połączyć się w bólu z tymi, którzy cierpią najbardziej - z jej rodziną i przyjaciółmi" - napisała ekipa programu.
Teraz na śmierć nastolatki zareagowali Dorota Szelągowska i Michel Moran. To właśnie oni mieli okazję przez kilka tygodniu obserwować poczynania Oli w "MasterChef Nastolatki". Jurorzy opublikowali krótkie wpisy pożegnalne w mediach społecznościowych, w których wprost przyznają, że nie są w stanie pojąć tego, co się stało.
"Do zobaczenia, Sopelku - szefowo Minionków. Nie mieszczę w sobie tego, co się stało. Tulę do serca całą rodzinę" - napisała Szelągowska.
"Pisać, że jest mi bardzo smutno, niczego nie zmieni. Wolę powiedzieć, że gdziekolwiek jesteś, wszyscy będą uwielbiali twój śmiech i radość. Ja nigdy nie zapomnę"- przekazał Maron.
ZOBACZ TEŻ:
Nie mogła oderwać od niego wzroku. Kasia Cichopek zapłakała na widowni