Elżbieta Romanowska: Ulubienica widzów kończy 40 lat!
Elżbieta Romanowska już od wielu lat jest obecna w polskim show-biznesie. Jednak ostatnio zrobiło się o niej szczególnie głośno. Wszystko za sprawą przejęcia przez nią roli prowadzącej polsatowskiego hitu "Nasz nowy dom". Sympatyczna aktorka ma jeszcze jeden powód do świętowania - obchodzi właśnie swoje 40. urodziny.
Elżbieta Romanowska jest absolwentką wrocławskiej PWST. Ma za sobą bogatą karierę sceniczną: zaczynała na deskach teatru muzycznego Capitol we Wrocławiu, potem współpracowała z Teatrem Współczesnym we Wrocławiu, Teatrem Piosenki we Wrocławiu, Teatrem im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Romanowska zadebiutowała na małym ekranie w serialu "Samo życie". Popularność zyskała rolą Joli z "Rancza": "To prosta dziewczyna z temperamentem i marzeniami, która udowadnia, że wszystko jest możliwe, jeśli się tego bardzo pragnie" - mówiła Romanowska. Telewidzowie mogli oglądać ją również w serialach telewizyjnych: "Na dobre i na złe", "Na Wspólnej", "Pierwsza miłość" oraz "Ratownicy", gdzie zagrała postać Jaźdzki.
Romanowska jest doskonale znana widzom Polsatu. Grała między innymi w serialach "Samo życie", "Pierwsza miłość", "Świat według Kiepskich", "W rytmie serca" a wkrótce zobaczymy ja także w nowym serialu Polsat Box Go "Swaci". Romanowska przebojem zdobyła też serca fanów "Tańca z Gwiazdami". W 5. edycji programu w parze z Rafałem Maserakiem doszła do finału. Była również finalistką 11. edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". W 2008 roku brała udział w czwartej edycji programu "Jak oni śpiewają" zajmując szóste miejsce.
Obecnie jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej lubianych aktorek i prezenterek telewizyjnych w Polsce. Fani uwielbiają ją szczególnie za poczucie humoru oraz dystans do siebie. Jej uroda i pełne kształty były tym, co wyróżniało ją na tle innych polskich gwiazd. Aktorka nie czuje presji zmiany wyglądu, doskonale wie, że dodatkowe kilogramy nie wpływają na jej talent.
"Wszyscy chcą mnie odchudzać. Na siłę. A mnie jest ze sobą dobrze. A jeśli jest coś, co mi nie pasuje i zaczynam się źle czuć ze sobą, chociażby np. nadprogramowe kilogramy, to staram się to zmienić. Nie ma co ukrywać, jestem coraz starsza, a metabolizm kobiety po trzydziestce zmienia się. Jestem, jaka jestem. Albo się mnie wybierze z całością, albo widocznie to nie to"- mówiła programie Krzysztofa Ibisza "Demakijaż".
Kilka miesięcy temu aktora wyznała, że zmaga się z poważną chorobą. "Ciężko powiedzieć, że człowiek w momencie, kiedy wstaje o 4. rano, wraca o 22 czy 23 może jakoś szczególnie o siebie dbać. Akurat u mnie ostatnio okazało się, że mam insulinooporność i to nawet nie jest kwestia stosowanie diety, tu trzeba zmienić cały swój tryb życia" - ujawniła w rozmowie z Jastrząb Post.
Insulinooporność to coraz częściej diagnozowana choroba cywilizacyjna polegająca na uodpornianiu się tkanek organizmu na insulinę, w efekcie czego zaburzony jest metabolizm glukozy (cukrów). Insulinooporność stoi za nadwagą i otyłością, zwłaszcza brzuszną, i trudnościami w zrzuceniu wagi mimo racjonalnej diety. Nieleczona insulinooporność prowadzi też do cukrzycy.
Aktorka przyznała, że w związku z insulinoodpornością zmuszona była do zmiany trybu życia. "Trzeba tego wszystkiego się nauczyć, jest wiele zasad, do których trzeba się stosować i mi bardzo, ale to bardzo pomaga catering dietetyczny" - przyznała aktorka. Romanowska opowiedziała, że korzysta z usług firmy, która specjalizuje się w dietach zdrowotnych.
Romanowska, podobnie do innych gwiazd show-biznesu, jest aktywna w mediach społecznościowych. Jednak nie pokazuje na nich wielu szczegółów z życia prywatnego. Kilka lat temu zakończyła fanów informacją, że ma narzeczonego. Mężczyzna wcześniej w ogóle nie pojawiał się na jej social mediach i nadal nie gości na nich zbyt często. Aktorka doskonale rozumie, że chociaż jest osobą publiczną, to jej ukochany już nie i bardzo dba o jego prywatność.
"Zdradziłam informację o zaręczynach, bo ludzie zauważali pierścionek na palcu. Nic więcej na razie nie chcę mówić. Czytaliśmy mnóstwo artykułów, które nam dobrze życzyły i za które dziękujemy, ale w których& były steki bzdur. Bawiło nas to do łez, bo nie zgadzało się absolutnie nic - ani imię mojego narzeczonego, ani jego zawód. Za to co chwilę media publikują zdjęcia z moim starym przyjacielem, a pod nimi podpis: "Romanowska z partnerem". Cóż, jak widać niezłą mam w moim koledze przykrywkę" - wyznała aktorka krótko po zaręczynach.
Medialnym "narzeczonym" aktorki był Tomasz Łysiak. Para często pojawiała na imprezach branżowych, przez co plotkarskie media założyły, że łączy ich coś więcej niż przyjaźń. W ubiegłym roku mężczyzna zaprzeczył tym doniesieniom w programie "Śmietanka towarzyska".
"Poznaliśmy się przez naszą wspólną znajomą. Zostałem kiedyś zaproszony do domu Eli; nie do końca miałem ochotę na tę wizytę, bo wcześniej z różnych sytuacji branżowych dochodziłam do wniosku, że towarzystwo aktorsko-celebryckie to nie do końca moja bajka. Koleżanka mnie przekonała i tak naprawdę od pierwszego wejrzenia zostaliśmy dobrymi przyjaciółmi. Po tym całym spotkaniu śmieszne jest to, że od kilku lat ja z racji swojego zawodu i wcześniejszej pracy (w mediach), Ela z racji swojej, bardzo często byliśmy zapraszani na różnego rodzaju imprezy i eventy jednocześnie. Jak dwójka przyjaciół zawsze chodziliśmy na nie razem, no i troszkę to poszło w mediach za daleko. Zaczęliśmy być postrzegani przez pryzmat bycia parą, a jesteśmy po prostu dobrymi przyjaciółmi, ludźmi, którzy się uwielbiają, wspierają i zawsze są dla siebie" - wytłumaczył Łysiak.
Przypomnijmy, że początkiem maja do mediów dotarła informacja, że Katarzyna Dowbor pożegnała się z programem "Nasz nowy dom". W oficjalnym komunikacie prasowym przesłanym do mediów Dyrektor Programowy Telewizji Polsat, Edward Miszczak podziękował Katarzynie Dowbor podkreślając jej rolę: "Dziękujemy Katarzynie Dowbor za ogromną wrażliwość, zaangażowanie, profesjonalizm i wkład, który wniosła w tworzenie naszego programu.".
Katarzyna Dowbor była prowadzącą programu "Nasz Nowy Dom" od 2013 roku. W tym czasie ekipa Polsatu wyremontowała prawie 300 domów i mieszkań najbardziej potrzebującym rodzinom w całej Polsce. Miejsce Katarzyny Dowbor zajęła właśnie Elżbieta Romanowska. Romanowska, tuż po tym jak w mediach pojawiła się informacja, o tym, że to właśnie ona zastąpi Katarzynę Dowbor, podzieliła się wrażeniami z fanami na Instagramie. "Bardzo dziękuję za wasze wsparcie, za mnóstwo pozytywnej energii i dobrych myśli, jakie wysyłacie w moją stronę i gratulacji. Tak, to prawda. Zostałam nową prowadzącą program "Nasz nowy dom" (...) Potrzebuję jeszcze sekundę, żeby zebrać myśli. Obiecuję, że niedługo wrócę i opowiem wam, jak do tego doszło. Bądźcie cierpliwi, ściskam bardzo gorąco" - powiedziała podekscytowana.