Edward Miszczak odchodzi z TVN. Co na to branża?

We wtorek, 7 czerwca, media obiegła wieść, że Edward Miszczak żegna się z TVN. O odejściu dyrektora programowego stacji pracownicy dowiedzieli się z maila Katarzyny Kieli, prezes i dyrektor zarządzającej Warner Bros. Discovery  w Polsce.

"Chciałabym Was poinformować, że Edward Miszczak zdecydował o odejściu z firmy. Rozmawialiśmy z Edwardem od pewnego czasu na temat zmiany w naszej organizacji, jesteśmy więc do niej bardzo dobrze przygotowani" - poinformowała Kieli.

Po kilku godzinach Miszczak opublikował oświadczenie, w którym napisał między innymi: "W życiu każdego przychodzi taki moment, że mimo sukcesów odczuwa się potrzebę zmiany. (...) 25 lat w telewizji to cała epoka, a TVN było największą przygodą mojego zawodowego życia. Robiliśmy tu razem rzeczy, które wielu wydawały się niemożliwe, a nam wychodziły. TVN wyznaczał i wyznacza trendy. Zostawiam tu fantastyczny zespół, który towarzyszył mi w tej drodze".

Jak branża zareagowała na odejście Edwarda Miszczaka z TVN? Większość nie kryje zaskoczenia tą decyzją.

"Szok, choć to uczucie przeczy oczywistej prawdzie, że na każdego przyjdzie kiedyś kreska. Edward Miszczak to pewnie najwybitniejszy twórca w historii polskiej telewizji komercyjnej. (...) Był na dodatek lubiany, choć czasem potrafił zdenerwować złośliwą uszczypliwością. Ale cóż, nie ma ludzi bez wad" - powiedział w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej".

"Jestem zaskoczony, bo była to jedna z czołowych twarzy TVN. Zawsze odejście osoby, która miała wielki wpływ na to co się na rynku działo nie będzie bez konsekwencji, ale trudno powiedzieć jakie zmiany nastąpią" - skomentował odejście Miszczaka Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych.

Część internatów zaczęła spekulacje na temat tego, co teraz będzie robił Edward Miszczak. Pojawiła się plotka o przejściu dyrektora programowego do konkurencji, w tym do Polsatu.

"Z całą pewnością jest zaufaną osobą właściciela Polsatu Zygmunta Solorza. Nie spodziewałbym się takiego przejścia, ale kto wie?" - stwierdził Janusz Daszczyński, w latach 2015-2016 prezes zarządu Telewizji Polskiej. Daszczyński nie wyklucza, że Miszczak chce odpocząć. "Wiele lat swojego życia zawodowego, przecież absorbującego, Edward Miszczak poświęcił TVN. Być może - to tylko moja spekulacja - uznał, że wystarczy" - powiedział.

"Nie sądzę, żeby Miszczak zdecydował się przejść do bezpośredniej konkurencji. Nie można jednak tego wykluczyć" - dodaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl medioznawca prof. Tadeusz Kowalski.

Co będzie robił po odejściu z TVN Edward Miszczak, nie wiadomo. Być może w najbliższym czasie dowiemy się czegoś w tej sprawie.