Ben Feigin nie żyje. Współtwórca serialu "Schitt’s Creek" miał 47 lat

W poniedziałek 24 października w wieku zaledwie 47 lat zmarł Ben Feigin, producent wielokrotnie nagradzanego serialu komediowego "Schitt’s Creek". Przyczyną śmierci był rak trzustki. Smutną informację potwierdziła agencja United Talent Agency.

Jak przypomina portal Variety, Ben Feigin był główną osobą stojącą za powodzeniem serialu "Schitt’s Creek". Aktywnie pracował nad jego rozwojem, dlatego nazywano go głównym architektem jego sukcesu. Przyczynił się do tego wprowadzony przez Feigina nowatorski model finansowania serialu oraz strategia dystrybucji tej produkcji poza granicami Ameryki. Feigin był też odpowiedzialny za inne projekty związane z "Schitt’s Creek".

Zwieńczeniem sukcesów nadawanego w latach 2015-2020 "Schitt’s Creek" był ostatni sezon tej produkcji, który zdobył wiele prestiżowych nagród, m.in. Złoty Glob dla najlepszego serialu komediowego bądź musicalowego oraz nagroda Emmy dla najlepszego serialu komediowego.

Reklama

Ben Feigin: Współpracował z Barackiem Obamą

Urodzony w Silver Spring Ben Feigin rozpoczął swoją karierę od pracy dla studia Warner Bros., dla którego nadzorował takie serialowe hity jak m.in. "Przyjaciele" czy "Prezydencki poker". Dzięki współpracy z firmą AOL, Feigin pełnił również ważną funkcję przy pierwszej w historii streamingowej transmisji na żywo. 

W 2006 roku dołączył do firmy Anonymous Content, dla której rozwinął oddział zajmujący się komedią. Feigin współpracował m.in. z Barackiem Obamą, a dla Grammy Museum przygotował wystawę prac artystów pochodzenia meksykańsko-amerykańskiego. Angażował się również w działania wielu organizacji non-profit, w tym StandUp2Cancer (Postaw się rakowi). 

Pozostawił w żałobie żonę Heidi i 11-letnią córkę Ellie. 

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy