Anna Wendzikowska o mobbingu w "Dzień Dobry TVN". Komentarz Pavlovic i Piaska
Anna Wendzikowska po 15 latach rozstała się ze stacją TVN. Niedawno, za pośrednictwem swojego Instagrama, dziennikarka wyjawiła, co działo się za kulisami programu "Dzień Dobry TVN". Niektóre jej słowa mocno zaskakują. Teraz całą sytuację skomentowali Andrzej Piaseczny i Iwona Pavlović.
Anna Wendzikowska przez blisko 15 lat związana była z TVN. Widzowie najbardziej kojarzą dziennikarkę z programem śniadaniowym "Dzień Dobry TVN". W sierpniu tego roku gwiazda niespodziewanie poinformowała, że kończy współpracę ze stacją.
Jakie były powody tej decyzji? O tym Wendzikowska od kilku dni pisze na swoim Instagramie, a przy okazji oskarża TVN o koszmarne warunki pracy i mobbing.
"Mobbing to takie nowe słowo. Kiedyś poniżanie, gnębienie, krzyki, przekleństwa to była norma w wielu firmach. Na pewno w mediach. Podobnie teksty w stylu: nie podoba się to do widzenia, wiesz, ile osób chętnych jest na twoje miejsce? Do polskiej telewizji trafiłam cztery lata po pracy w Londynie. Znałam inne standardy. Nie miałam na to zgody. Zgłaszałam, jasne, że zgłaszałam. Na początku jest jeszcze ogromne poczucie niesprawiedliwości. Potem się cichnie..." - wyznała.
"Byłam poniżana, gnębiona, codziennie drżałam o pracę. Nigdy "gwiazda z telewizji", a ja byłam traktowana, jak dziewczynka z podstawówki, którą co chwilę bije się po łapkach za każde niedociągnięcie" - dodała.
Ostatnio głos na temat tego, o czym pisze Wendzikowska zabrali Ivona Pavlovic, która przez wiele lat była jurorką w programie "Taniec z Gwiazdami" w TVN (zanim program trafił do Polsatu) i Andrzej Piaseczny.
"Uważam, że prawda zawsze się obroni. Tylko martwią mnie takie sytuacje, że one zawsze wychodzą po latach pracy współpracy, ktoś z czegoś rezygnuje i wtedy od razu o tym mówi. (...) Dziś, teraz, a nie wtedy, gdy to jest przedawnione. Bo to trochę nie ma sensu" - powiedziała Pavlović w rozmowie z Jastrząb Post.
Muzyk jest podobnego zdania. "Powinno mówić się o takich rzeczach głośno. Czasem troszkę tylko żal, że boimy się utraty pracy, więc decydujemy się na mówienie takich rzeczy wtedy, gdy zostaniemy już wyproszeni z firmy. (...) To nie jest zarzut w stosunku do Ani, natomiast myślę, że w każdym takim przypadku trzeba być bardziej odważnym i mówić o tym głośno, niezależnie od tego, w jakim miejscu to się dzieje" - stwierdził Piasek w rozmowie z Jastrząb Post.
Wendzikowska zdecydowała się opowiedzieć o mobbingu dopiero po 15 latach od momentu, gdy zaczęła pracę w TVN.
Słowa wsparcia okazały Wendzikowskiej gwiazdy TVN, m.in. Agnieszka Woźniak-Starak i Mateusz Hładki.
"A ja ci za tego maila już zawsze będę wdzięczna, bo udało się zmienić coś, co było beznadziejne, a wydawało się nie do ruszenia" - pisała Woźniak-Starak, która, sądząc po komentarzu, wiedziała, co dzieje się w "Dzień Dobry TVN".