Anna Wendzikowska ma nową pracę. Pierwszy wywiad na żywo od trzech lat!
Przez 15 lat pracy w TVN stała się specjalistką od wywiadów z największymi gwiazdami filmowymi. Kiedy w sierpniu ubiegłego roku Anna Wendzikowska rozstała się z tą stacją, a potem wyznała, że była w niej mobbingowana, nie było wiadomo, jak będzie wyglądała jej zawodowa przyszłość i czy kiedykolwiek wróci do dziennikarstwa. Zagadka właśnie się rozwiązała. Dziennikarka właśnie ogłosiła, że przeprowadziła pierwszy wywiad na żywo po trzyletniej przerwie.
"Jak mi dobrze w tym moim życiu... Właśnie zrobiłam wywiad z Javierem Bardemem i Melissą McCarthy... Mój pierwszy wywiad na żywo od pandemii" - napisała w środę 17 maja Anna Wendzikowska na swoim Instagramie. Post zilustrowała zdjęciami z Londynu, gdzie nagrywała wspomnianą rozmowę i zamieściła zdjęcie z Londynu.
Jak przyznała w rozmowie z PAP Life, powrót do pracy nie był dla niej łatwy, bo ostatnie wywiady na żywo przeprowadzała podczas Oscarów trzy lata temu. Dlatego była zestresowana, ale kiedy weszła na spotkanie z Bardemem i McCarthy, napięcie zniknęło. "Brakowało mi wywiadów na żywo. W pandemii zrobiłam trochę rzeczy, ale bezpośrednie spotkanie to jest zupełnie inna energia. To jest zawód, w którym człowiek cały czas się sprawdza. Wiem, że potrafię to robić, ale przecież nigdy nie wiadomo, w jakim nastroju będzie gość, jaka będzie energia" - powiedziała.
Na jej emocje przed tym spotkaniem wpłynęło też głośne rozstanie ze stacją TVN, w której przepracowała 15 lat i dla której zrobiła wywiady z największymi gwiazdami kina, m.in. Robertem De Niro, Hugh Grantem, Julią Roberts, Bradem Pittem, Juliette Binoche czy Catherine Deneuve. Po tym, jak w sierpniu ubiegłego roku Anna Wendzikowska rozstała się z tą telewizją, wyznała na swoim Instagramie, że była ofiarą mobbingu. "Byłam poniżona, gnębiona, codziennie drżałam o pracę. Niby 'gwiazda z telewizji', a ja byłam traktowana jak dziewczynka z podstawówki, którą co chwila bije się po łapkach za każde niedociągnięcie" - wyznała wtedy. A ostatnio w podcaście "Bez kompromisów" powiedziała, że wiele razy usłyszała, że na wywiadach jest zbyt wyzywająco ubrana i za bardzo zwraca na siebie uwagę, aż wreszcie coraz częściej jej wywiady zaczęto zlecać innym osobom. To spowodowało, że wpadła w depresję i miała myśli samobójcze.
Czy po odejściu z TVN myślała o tym, żeby zrezygnować z dziennikarstwa? "Chyba nigdy tak naprawdę tego nie rozważałam. Wywiady z gwiazdami to jest takie moje, tak bardzo się z tym kojarzę i tak bardzo lubię to robić, że wiedziałam, że kiedyś do tego wrócę. Nie wiedziałam tylko kiedy i w jakiej formie" - wyznała w rozmowie z PAP Life Wendzikowska. I dodała, że wspomniany wywiad z Javierem Bardemem i Melissą McCarthy przeprowadziła trochę inaczej niż kiedyś. "Teraz robię to bardziej z serca. Nie przygotowuję sobie pytań, tylko wiem, w jaką stronę chciałabym poprowadzić rozmowę. Mam plan, ale nie trzymam się go kurczowo" - stwierdziła.
Wywiad z Javierem Bardemem i Melissą McCarthy zostanie wyemitowany w przyszłym tygodniu podczas premiery filmu "Mała syrenka", którą Anna Wendzikowska będzie prowadzić. Dziennikarka planuje już kolejne rozmowy, choć na razie nie zdradza szczegółów. Nie chce też ujawnić, gdzie będzie można ją oglądać. Zapewnia jednak, że odpowiedź na to pytanie poznamy już niebawem.