Anna Popek: Twarz Telewizji Polskiej obchodzi 55. urodziny
Od ponad 25 lat jest twarzą Telewizji Polskiej. Dziennikarka i prezenterka Anna Popek obchodzi w poniedziałek 55. urodziny. Czy jest najbardziej atrakcyjną gwiazdą TVP?
Anna Popek jest absolwentką filologii polskiej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, a także zaocznego podyplomowego Studium Dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim.
Przygodę z telewizją rozpoczęła od TVP Katowice, skąd później przeszła do TVP Wrocław. Następnie trafiła do redakcji "Panoramy", jako prowadząca i dziennikarka południowego wydania ekonomicznego. Od lipca 1999 r. była prezenterką TVP1. Prowadziła także program "Kawa czy herbata?", a w TVP2 dwie edycje programu "Załóż się" i "Takty Nietakty".
Przez 12 lat Anna Popek była gospodynią porannego programu TVP2 "Pytanie na śniadanie", tworząc duet z Michałem Olszańskim. "Wszystko, co nas spotyka - i dobre, i złe - powinniśmy traktować jak lekcję. Czasem ktoś mówi, że jakiś gość w studiu był nieciekawy. To nieprawda! To ja, jako dziennikarka, muszę być na tyle ciekawa mojego gościa, żeby uwydatnić jego niezwykłe cechy! Muszę go podnieść do rangi bohatera i tak z nim rozmawiać, żeby wszyscy inni też go tak postrzegali. Każdy ma coś ciekawego do powiedzenia, a moją rolą jest to wydobyć" - mówiła w rozmowie z "Tele Tygodniem".
Anna Popek ma na koncie kilka serialowych i kinowych epizodów. Najczęściej wciela się w postać... dziennikarki. W tym charakterze oglądaliśmy ją m.in. w "Na dobre i na złe", "Barwach szczęścia" oraz "Pitbullu".
Nietypowe zadanie czekało na nią jednak na planie "Pensjonatu nad rozlewiskiem". "Jako aktorka miałam przeprowadzić wywiad z panią Marią Pakulnis. Jednak to kolejne ujęcie było prawdziwym wyzwaniem, bowiem musiałam zagrać... scenę łóżkową. Specjalnie na tę okazję kupiłam komplet jedwabnej bielizny" - dziennikarka mówiła w rozmowie z magazynem "Kurier TV".
W 2007 roku dziennikarkę oglądaliśmy w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie". Rok później wystąpiła w ósmej edycji "Tańca z Gwiazdami", jednak odpadła już w drugim odcinku show. Popek zdążyła zaprezentować się przed jurorami tylko raz - w rumbie. "Sądziłam, że ta rumba nie wyszła nam najgorzej, ale przecież wiadomo, że w 'Tańcu z Gwiazdami' liczy się nie tylko taniec" - mówiła dziennikarka, której na parkiecie partnerował Cezary Olszewski.
"Gdybym jeszcze raz miała przeżyć swoje życie, to postarałabym się mieć więcej dzieci, mniej pracować w telewizji, w ogóle mniej pracować - taka była sytuacja ekonomiczna w moim życiu, że nie mogłam sobie na to pozwolić" - Anna Popek wyznała agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W 2011 roku dziennikarka rozwiodła się po 16 latach małżeństwa. "To był dla mnie bardzo trudny czas. Musiałam przeorganizować życie swoje i córek. Dużo pracowałam, ale znalazłam chwilę i pojechałam na rekolekcje do benedyktynów do Tyńca, a potem do Falenicy. Zrozumiałam, że to, jak będzie wyglądało moje życie, zależy ode mnie, że można wszystko zmienić. Zaczęłam chodzić na taniec, zapisałam się na angielski, uważniej przyglądam się światu. Młodość to nauka i rozwój, a ja staram się czuć i wyglądać młodo" - mówiła w rozmowie z magazynem "Super TV".
Prezenterka przyznaje, że szczupłą sylwetkę zawdzięcza odpowiedniemu sposobowi odchudzania się i regularnej aktywności fizycznej. "Po pierwsze, w ogóle się nie odchudzam, po drugie biorę witaminę E, która jest nazywana witaminą młodości, to bardzo dobry suplement - trzyma skórę w napięciu, jędrności, a po trzecie staram się normalnie, regularnie jeść, żyć. Gdy mam ochotę na coś przyjemnego, ale nie bardzo zdrowego, to robię to, ale złotą zasadą jest, że umiar jest ważny we wszystkim. Ani nadmierna ilość zabiegów upiększających nie służy nikomu, ani zupełnie zaniechanie dbania o siebie też nie służy, nie można przesadzać na żadnym polu, trzeba czytać książki, poezję, oglądać ładne rzeczy, to piękno wtedy przenosi się na nas, ja w to wierzę" - przekonuje Popek.
Kiedy dwa lata temu opublikowała na Instagramie zdjęcie w bikini, opatrzyła je komentarzem: "Nie wiem, czy w moim wieku to wypada, ale uwielbiam wodę, słońce i zieleń. I to wszystko blisko domu".
W 2016 roku okazało się, że prezenterka ma arytmię serca. Trafiła do szpitala, bo w tym przypadku konieczny był zabieg ablacji.
"Sporo zajęło mi dochodzenie do zdrowia po ablacji. Trwało to ponad pół roku, byłam bardzo zmęczona i wycieńczona bez powodu, dopiero po roku organizm wraca do swojej formy, ale też muszę dbać o to, żeby zapewnić sobie spacer, jakąś przyjemność, basen, masaż, coś takiego, co trzyma nas wszystkich w pionie. Nie rezygnuję oczywiście z zajęć zawodowych, bo na tym etapie mojego życia to jest dla mnie bardzo ważne. Nauczyłam się takiej higieny życia poniewczasie" - mówiła w rozmowie z agencja Newseria Lifestyle.
Zaangażowanie dziennikarki w kilka nowych projektów TVP w 2017 roku oraz jej wspólne zdjęcie z powołanym wtedy na stanowisko prezesa TVP Jacka Kurskiego sprawiło, że w wielu mediach zaczęto określać ją mianem "ulubienicy Kurskiego" lub "twarzy telewizji Jacka Kurskiego". Popek twierdzi, że były to złośliwe plotki, nie uważa się bowiem za gwiazdę nowej Telewizji Polskiej. Jej zdaniem po ponad 20 latach pracy w TVP oczywiste jest, że widzowie kojarzą ją właśnie z tą stacją.
"Jednak jestem wyłącznie swoją własną twarzą, niczyją inną. Wszyscy, którzy tak wnikliwie przypatrywali się mojej podobno dobrze rozwijającej się karierze w czasie dobrej zmiany, jeśli naprawdę są zainteresowani tym, kto jest tą twarzą, to powinni się przyjrzeć, kto pracuje na antenie, kto naprawdę pojawia się najczęściej" - mówi Anna Popek.
Dziennikarka była jedną ze współprowadzących "Pytania na śniadanie" do 2016 roku. Choć dziennikarka była związana z porannym programem telewizji polskiej od pierwszego odcinka wyemitowanego w 2002 roku, po czternastu latach współpracy niespodziewanie zdecydowała się odejść z "PnŚ", by zająć się prowadzeniem autorskiego talk-show "Świat się kręci".
W kwietniu 2023 wróciła do 'Pytania na śniadanie" po siedmioletniej przerwie.