"Zraniona miłość": Dziesięć lat z aniołem
Halit Ergenç już za moment wróci na szklany ekran. W nowym serialu "Zraniona miłość" występuje wraz z żoną, Bergüzar Korel, z którą dekadę temu stworzył niezapomniany duet.
Aktor często wraca pamięcią do magicznej chwili sprzed dziesięciu lat. - Ujrzałem wówczas niebiańską istotę, w której natychmiast się zakochałem - tak wspomina swoje pierwsze spotkanie z Bergüzar Korel na planie telenoweli "Tysiąc i jedna noc".
Przyznaje, że urodziwa koleżanka po fachu zrobiła na nim tak ogromne wrażenie, że nie mógł skupić się na pracy.
Za nic na świecie nie potrafił się zmusić, by zagrać razem z Bergüzar w scenie, w której jego bohater oferuje kobiecie pieniądze w zamian za spędzenie z nim nocy.
- Wydawało mi się to niemoralne, by z tym boskim aniołem toczyć negocjacje na temat płatnego seksu. Brzydziłem się tym, nie byłem w stanie wygłosić swoich kwestii - opowiada.
Nagrywanie krótkiej, kilkuminutowej rozmowy zajęło ponad trzy godziny. Dziś Halit Ergenç i Bergüzar Korel są szczęśliwym małżeństwem.
I znów, podobnie jak w "Tysiącu i jednej nocy", razem czarują widzów na ekranie - tym razem w historycznej superprodukcji "Zraniona miłość".
Gotowe odcinki podziwiali w ubiegłym tygodniu goście targów telewizyjnych MIPCOM w Cannes, dokąd oczywiście aktorska para nie omieszkała się udać.
Do premiery zaś dni już odlicza publiczność nad Bosforem. Aż się ciśnie na usta pytanie: kiedy i my zobaczymy Halita i Bergüzar w nowych wcieleniach?