Zawsze warto
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 1708
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Zawsze warto": Katarzyna Zielińska w żałobie. Aktorka żegna ukochaną mamę

Katarzyna Zielińska podzieliła się z fanami bardzo przykrą wiadomością. Tydzień temu zmarła mama aktorki. Gwiazda "Zawsze warto" w pięknych słowach pożegnała ukochaną mamę. "Od ponad tygodnia niebo ma kolor twoich oczu".

"Niebo ma kolor twoich oczu"

Anna Zielińska odeszła 5 lipca 2021 roku w wieku 76 lat. Katarzyna Zielińska na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie ze zmarłą mamą. Aktorka w pięknych słowach pożegnała ukochaną mamę. "Mamusiu, Mamusiu, Mamuś. Od ponad tygodnia niebo ma kolor twoich oczu. Jest jeszcze bardziej niebieskie. Jest piękne. Szukamy cię z Heniem i Alesiem na każdej chmurce. To takie trudne Mamo. Ciężko ogarnąć głowę" - napisała pod kolorowym zdjęciem. 

"Te łzy to bardzo egoistyczna sprawa, bo jest ci tam dobrze. Na pewno tak jest. Spacerujesz i oddychasz pełną piersią. Tylko zaskoczyłaś nas tym nagłym spacerem. Miałyśmy iść na kawę do kawiarni Kalusi i na placki z wątróbką. Twoje ulubione. Ale jakoś to ogarnę. Muszę. Tylko powiedz mi, dlaczego w Niebie nie działają telefony? Byłoby łatwiej, bo zawsze odbierałaś od nas Mamuś. Zawsze". 

Reklama

Poruszające pożegnanie

Aktorkę i jej mamę łączyła wyjątkowa wieź. Nic dziwnego, że bardzo głęboko przeżywa żałobę. Na szczęście w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie najbliższych. Pogrzeb Anny Zielińskiej odbył się 12 lipca w kościele parafialnym pw. św. Elżbiety w Starym Sączu. Na uroczystości pogrzebowej była obecna jedynie najbliższa rodzina. Podczas mszy Katarzyna Zielińska odczytała list do zmarłej mamy. Treść listu cytuje portal starosadeckie.info. 

"Mamusiu postanowiłam wraz z Kalusią napisać do Ciebie list. Twój wnuczek Henio od tygodnia pisze do Ciebie piękne listy i widzę, że to działa. To najtrudniejszy monolog, który muszę wygłosić w swoim życiu. Byłaś bardzo skromna. Miałaś do siebie ogromy dystans. Będzie nam tego bardzo brakowało. (...) Patrz tam z góry na nas i naszego Tatę. My wszyscy musimy teraz to sobie poukładać. (...) Nigdy nie lubiłaś spacerów. Zawsze toczyliśmy o to boje. Teraz nas zaskoczyłaś. Wybrałaś się na spacer sama. Sama, ponieważ tak Ci się zachciało. Wiem, że się go bałaś, bo jest on długi i w nieznane. Podobno jest tam pięknie i oddycha się tam pełną parą. (...) Teraz niebo jest jeszcze bardziej niebieskie i ma kolor Twoich szafirowych oczu. Musimy uszanować Twoją decyzję"

Katarzyna Zielińska o rodzinie 


swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy