"Wojenne dziewczyny": Czas kobiet
Bohaterki wojny i powstania, łączniczki, sanitariuszki, osadzone na Pawiaku, katowane i szukające zemsty na wrogu. O ich losach opowie TVP.
Serial "Czas honoru" (2008-2014) nie bez powodu cieszył się opinią jednej z najlepszych polskich produkcji telewizyjnych ostatnich lat. Gdy więc oznajmiono, że sezon VII (w podtytule: "Powstanie warszawskie") będzie ostatnim, rzesze fanów były niepocieszone.
Opowieść o losach Polaków pod okupacją niemiecką z odcinka na odcinek cieszyła się coraz większym powodzeniem. Powstawały fankluby dla starszych i całkiem młodych widzów, organizowano zloty miłośników tej wartko opowiedzianej "historii prawdziwej", były nawet konkursy na uszycie sobie stroju z tamtych lat...
Na szczęście można przestać się smucić. TVP zapowiada prace nad projektem, który można by nazwać "Czasem honoru" opowiedzianym z perspektywy kobiet, żyjących w latach drugiej wojny światowej. Serial powstanie wiosną lub latem we współpracy TVP oraz Akson Studio.
"Wojenne dziewczyny" (tytuł roboczy) być może trafią na antenę jesienią br. albo wiosną 2017 roku. Autorem scenariusza jest Marek Kreutz ("PitBull", "Misja Afganistan", "Londyńczycy").
Kto stanie za kamerą? Kogo zobaczymy w obsadzie? Decyzje jeszcze nie zapadły. Możemy się tylko domyślać, że wśród bohaterek nie zabraknie kobiet takich, jak znane z "Czasu honoru" Ruda (Karolina Gorczyca), Wanda (Maja Ostaszewska, potem Magdalena Różczka), Lena (Agnieszka Więdłocha) i Helena (Ewa Wencel).
Skoro zaś o wojnie mowa, z podobną tematyką związane będą dwie inne produkcje TVP: serial o losach oddziału Żołnierzy Wyklętych walczącego z NKWD i adaptacja powieści Elżbiety Cherezińskiej "Legion" o Brygadzie Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych.
MAM