"Westworld": Lili Simmons dołącza do obsady
Lili Simmons, aktorka znana z seriali "Banshee" oraz "Detektyw" dołączyła do obsady najnowszej produkcji HBO, "Westworld".
Serial powstał w oparciu o film "Westworld" ("Świat Dzikiego Zachodu") z 1973 roku wyreżyserowany przez Michaela Crichtona (pisarza odpowiedzialnego między innymi za powieści "Kongo", "Zaginiony świat", "Park Jurajski", a także pomysłodawcę "Ostrego dyżuru").
Podobnie jak pełnometrażowa produkcja, seria będzie opowiadała o parku rozrywki, w którym jego bywalcy mogą przenieść się w przeszłość - w świat Średniowiecza, Dzikiego Zachodu czy też starożytnego Rzymu. Atrakcje i przygody klientom parku zapewniają androidy w przebraniach z danej epoki.
Wszystko wydaje się sprawnie funkcjonować do momentu, kiedy następuje awaria komputera a roboty wymykają się spod kontroli. W końcu jeden z nich zaczyna polować na dwóch turystów.
Ogromną zaletą produkcji jest gwiazdorska obsada. W serialu w głównych rolach zobaczymy Anthony'ego Hopkinsa (Robert Ford, szef parku), Evan Rachel Wood (Dolores Abernathy, dziewczyna, która nie wie, że jest częścią programu, a nie prawdziwym człowiekiem), Eda Harrisa (Człowiek w czerni, czyli robot-zabójca), Jamesa Marsdena (Teddy Flood). Oprócz nich na ekranie pojawią się Thandie Newton, Jeffrey Wright oraz Cllifton Collins i Jimmi Simpson.
"Westworld" prawdopodobnie zadebiutuje na ekranach dopiero w 2017 roku. Jak informowaliśmy wcześniej w lutym "na chwilę" przerwano prace na planie serialu. Dodatkowo, okazuje się, że parę z już nakręconych odcinków należy "przerobić" - w planach jest zrealizowanie nowych scen oraz nakręcenie znacznej części materiału od nowa.
Jakby tego było mało, zagraniczne media doniosły o konflikcie pomiędzy producentem wykonawczym serii, Jonathanem Nolanem, a HBO. Spór między nimi ma dotyczyć odmiennej opinii co do wizji twórczej oraz koncepcji "Westworld".