„Wednesday”: Zamek z serialu Netfliksa istnieje naprawdę. Można go zwiedzać

Rumunia nie należy do krajów szczególnie popularnych wśród polskich turystów. Do tego, by się tam wybrać, zachęcić mogą wyznania aktorów grających w serialu "Wednesday". Gwiazdy tej produkcji, wspominając zdjęcia kręcone właśnie w Rumunii, prześcigały się w zachwytach. Jenna Ortega przyznała, że sceneria tego kraju idealnie wpisywała się w klimat serialu, zaś Gwendoline Christie stwierdziła, że tamtejsze krajobrazy są dosłownie hipnotyzujące. Nie tylko jednak pejzaże są urzekające. Na widzach ogromne wrażenie robi budynek Akademii Nevermore, którą "zagrał" Zamek Cantacuzino w Busteni.

Budowla ma dość krótką, acz interesującą historię. Powstała bowiem na zlecenie księcia Gheorghe'a Grigore'a Cantacuzino, który dwukrotnie sprawował urząd premiera Rumunii. Okazały, zajmujący powierzchnię 3148 metrów kwadratowych, zamek zaprojektował architekt Grigore Cerchez. Budowa trwała 10 lat, zakończyła się w 1911 roku. Budowla jest wzniesiona w stylu neoromańskim, otoczona parkiem, którego ścieżki prowadzą do wodospadów, fontann artezyjskich i groty.

Przepych oddaje nie tylko bryła zamku, ale także wnętrze, które skrywa dzieła sztuki takich artystów, jak Picasso czy Klimt, sprowadzane z Wenecji witraże i zdobione złotem i mozaikami kominki. Dodatkowym atutem są też zapierające dech w piersiach widoki na góry Bucegi.

Zamek Cantacuzino do niedawna był zamknięty dla zwiedzających z powodu renowacji. Teraz znów można go oglądać. Normalny bilet wstępu kosztuje 38 zł, ulgowy dla studentów i emerytów - 24 zł, zaś dla dzieci - od 7 zł do 15 zł (w zależności od wieku). Najmłodsi - do lat sześciu - mogą zwiedzać zamek za darmo.

Zamek w Busteni nie jest jedyną atrakcją, którą fani serialu "Wednesday" powinni odwiedzić w trakcie wyprawy do Rumunii. Podążając śladami Wednesday Addams warto również zwrócić uwagę na neorenesansową kamienicę Casa Niculescu-Dorobantu w Bukareszcie, a także miejscowy ogród botaniczny i zabudowania Politechniki Bukareszteńskiej.