"The Defenders": Prawie jak "Kac Vegas?
Charlie Cox, Mike Colter oraz Finn Jones zdradzili parę szczegółów dotyczących serialu "The Defenders".
W wywiadzie z serwisem MCU Exchange Finn Jones (Danny Rand/Iron Fist) zdradza, że w najnowszym serialu Marvela i Netflixa jego bohater w końcu dorośnie.
"Danny to tak naprawdę zwykły dzieciak, który wiele w życiu przeszedł - w nowej serii postaramy się pokazać, jak Danny poradzi sobie ze wszystkimi problemami i zacznie dorastać. Potem możemy zacząć opowieść o tym jak Danny staje się Iron Fistem. W 'The Defenders' Danny uświadomi sobie, co tak naprawdę oznacza bycie superbohaterem. W pierwszym odcinku Danny nie wie nawet co to słowo znaczy; dopiero kiedy spotyka resztę (...) doznaje olśnienia. Powoli zacznie sobie zdawać sprawę z odpowiedzialności, jaka na niego spadła".
Przypomnijmy, że w "The Defenders" spotkają się bohaterowie czterech seriali Marvela - "Daredevila", "Jessici Jones", "Luke'a Cage'a" oraz "Iron Fist". Postacie te mają całkowicie różne charaktery i spojrzenie na świat, możemy więc być pewni, że dojdzie między nimi do ciekawej wymiany zdań.
Charlie Cox (Matt Murdock/Daredevil), rozmawiając z Empire Online wyznał, iż twórcom bez problemu udało się połączyć odmienne stylistyki oraz ton czterech produkcji.
"Z początku trochę się martwiłem - zadawałem sobie pytanie, jak można połączyć te różne światy, w końcu tak bardzo są od siebie odmienne. Jednak wszystkie postaci pozostają prawdziwe, a nowy serial ma własny ton; własny klimat."
Mike Colte, czyli serialowy Luke Cage, zaznaczył, że w pierwszych odcinkach bohaterowie nie są do siebie zbyt przyjaźnie nastawieni, ani nie chcą ze sobą współpracować. Porównał ich nawet do ekipy z filmu "Kac Vegas" ("The Hangover").
Dodatkowo Colter wspomniał (podczas konwentu Comicpalooza w Huston), że jednymi z jego ulubionych scen w "The Defenders" są sceny z udziałem Luke'a i Danny'ego. Wtórował mu Jones, który powiedział, że relacja bohaterów jest świetnie napisana.