"The Crown": Serial zakończy się na piątym sezonie. Nową królową Imelda Staunton
Netflix ogłosił właśnie, że "The Crown", jedna ze sztandarowych produkcji streamingowego giganta zakończy się na piątym sezonie.
Pomysłodawca serialu, brytyjski reżyser i scenarzysta Peter Morgan ("Ostatni król Szkocji", "Kochanice króla", "Rush"), planował zrealizowanie sześciu serii (60 odcinków). Jednak po rozpoczęciu prac nad piątą odsłoną serii doszedł do wniosku, że będzie to odpowiedni moment, aby zakończyć opowieść.
Ogłoszono również, iż (zgodnie z zamysłem twórców, którzy chcieli, aby królową Elżbietę grały różne aktorki co dwa sezony) pałeczkę po fenomenalnej Olivii Colman przejmie Imelda Staunton ("Harry Potter", "Czarownica", "Szepty").
Przypomnijmy, że w trzecim sezonie "The Crown", który miał premierę w listopadzie 2019 roku, królowa Elżbieta i jej rodzina walczą by sprostać wyzwaniom dynamicznie zmieniającej się Wielkiej Brytanii.
Od paranoi z czasów zimnej wojny, przez erę odrzutowców i wypraw w kosmos, przez entuzjazm lat 60. i pozostałości lat 70. - Elżbieta II i rodzina królewska muszą dostosować się do nowego, bardziej wyzwolonego, ale i bardziej burzliwego świata.
W trzeciej i czwartej odsłonie serii w Elżbietę II wcieli się Olivia Colman ("Broadchurch", Nocny recepcjonista"), która zastąpiła znaną z pierwszej i drugiej części Claire Foy. Tobias Menzies ("Outlander", "Terror") zagra księcia Filipa. W poprzednich seriach mogliśmy zobaczyć w tej roli Matthew Smitha.