"The Crown": Pierwsze zdjęcie księżnej Diany z synami! Podobni?

W postać księcia Williama wcieli się dwóch aktorów: 16-letni Rufus Kampa i starszy o pięć lat Ed McVey. Z kolei Kate Middleton sportretuje na ekranie Meg Bellamy.

Na pierwszych zdjęciach z szóstego sezonu "The Crown" w roli księcia Harry'ego widzimy Willa Powella, którego oglądaliśmy w tej roli już w piątej odsłonie show.

Netflix wciąż szuka jednak drugiego aktora do roli księcia Harry'ego. W ogłoszeniu opublikowanym w jednym z serwisów dla aktorów podkreślono, że kandydaci do tej roli nie muszą mieć doświadczenia aktorskiego, najważniejsze, żeby byli podobni do Harry'ego z czasów, gdy był nastolatkiem.

W ogłoszeniu, które pojawiło się w serwisie Starnow.com, czytamy: "Robert Sterne, dyrektor obsady serialu Netflix 'The Crown', poszukuje wyjątkowego młodego aktora, który zagra księcia Harry'ego w kolejnym sezonie serialu. Jest to znacząca rola w tym nagradzanym dramacie i szukamy dużego fizycznego podobieństwa".

"Zdjęcia rozpoczną się w listopadzie 2022 roku w Wielkiej Brytanii. Nie jest wymagane wcześniejsze doświadczenie aktorskie. Mamy duże doświadczenie, jeśli chodzi zapewnianie ogromnego wsparcia młodym aktorom i ich rodzinom" - informują producenci.

Akcja szóstego sezonu "The Crown" będzie rozgrywać się m.in. w 2001 roku. Wtedy to książę William rozpoczął naukę na uniwersytecie, gdzie spotkał swoją przyszłą żonę. Również w tym samym roku, według doniesień prasy, książę Harry zaczął palić trawkę i pić alkohol, w wyniku czego jego ojciec, książę Karol, wysłał go ośrodka leczącego uzależnienie od heroiny.

Ekipa serialu będzie chciała odtworzyć fatalne chwile, które doprowadziły do śmierci Lady Di.

Na potrzeby serialu nie zostanie nakręcona sama scena wypadku, w wyniku którego zginęła księżna Diana. Zarejestrowane zostaną jedynie ważne wydarzenia, które do niego doprowadziły.

"Nie mogliśmy doczekać się tego momentu. Odliczanie trwa już od dwóch tygodni i choć jesteśmy spokojni, trzeba przyznać, że istnieje pewien niepokój. Wyczuwalne jest poczucie lekkiego bycia na krawędzi. Chodzi o to, że wokół sprawy istnieje wiele wrażliwych kwestii" - zdradził portalowi "Deadline" anonimowe źródło związane z produkcją serialu Netfliksa.

Rozmówca serwisu potwierdził też wcześniejsze doniesienia, że sam wypadek nie zostanie nakręcony, a jedynie wydarzenia przed i po nim.

W piątym sezonie "The Crown" rodzina królewska wkroczy w lata 90. ubiegłego wieku. Na ekranie zobaczymy zupełnie nową obsadę, w której znaleźli się m.in. Imelda Staunton (królowa Elżbieta II), Jonathan Pryce (książę Filip), Lesley Manville (księżniczka Małgorzata), Dominic West (książę Karol), Elizabeth Debicki (księżna Diana), Olivia Williams (Camilla Parker Bowles) oraz Jonny Lee Miller (premier John Major).

Netflix prowadzi też wstępne rozmowy z producentem serialu "The Crown" na temat prequelu bijącego rekordy popularności serialu.

Akcja potencjalnego prequela "The Crown" rozgrywałby się w okresie poprzedzającym II wojnę światową lub u zmierzchu epoki wiktoriańskiej. Królowa Wiktoria była najdłużej panującą monarchinią w historii Wielkiej Brytanii, dopiero kilka lat temu królowa Elżbieta II przejęła ten tytuł.