Meghan Markle wróci do aktorstwa? Zagra samą siebie?
Ostatnie doniesienia z Anglii zelektryzowały fanów rodziny królewskiej. Książę Harry wraz z żoną opublikowali oświadczenie, w którym poinformowali o rezygnacji z tytułów królewskich. Pragną nie tylko prowadzić normalne życie, ale również na siebie zarobić.
Internauci nie mogli przejść obojętnie obok wczorajszych rewelacji. Już rozpisują się na temat przyszłości książęcej pary. Fani Meghan mają nadzieję, że teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, by wróciła do aktorstwa.
Świat plotkarski żyje rozłamem w rodzinie królewskiej, świat filmowy genialnymi kreacjami aktorskimi w "The Crown". Pojawiły się doniesienia, według których w następnych sezonach serialu zostanie ukazany wątek romansu Meghan i Harrego.
W sieci zawrzało. Internauci od razu zaczęli tworzyć memy z Meghan i Harrym w roli głównej.
Posypały się nawet komentarze, że amerykanka zagra samą siebie w serialu Netflixa. Wszystkich czekających na #Megxit w kolejnych sezonach "The Crown", musimy rozczarować. Peter Morgan, twórca hitowego serialu, nie zamierza poruszać w nim najnowszej historii rodziny królewskiej. Już dawno zapowiedział, że nie ma w związku z nią nic do opowiedzenia. Ma nadzieję, ze serial zakończy się na szóstym sezonie.
- Czuję się niekomfortowo, kiedy pisze o wydarzeniach z określonego czasu. Myślę, że jest taki okres, który musi od nich minąć, inaczej to, co piszesz w scenariuszu staje się od razu dziennikarskie. Bo jesteśmy zbyt blisko tego wydarzenia. Ale jeśli odczekasz odpowiednio długo, pozwolisz, by upłynęło 15 lub 20 lat, w zasadzie pozwolisz dorosnąć następnemu pokoleniu, wtedy możesz pisać o tym wydarzeniu jako o dramacie historycznym - mówił w rozmowie z "Entertainemnt Weekly".