The Crown
Ocena
serialu
8,8
Bardzo dobry
Ocen: 263
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Meghan Markle wróci do aktorstwa? Zagra samą siebie?

Ostatnie doniesienia z Anglii zelektryzowały fanów rodziny królewskiej. Książę Harry wraz z żoną opublikowali oświadczenie, w którym poinformowali o rezygnacji z tytułów królewskich. Pragną nie tylko prowadzić normalne życie, ale również na siebie zarobić.

Internauci nie mogli przejść obojętnie obok wczorajszych rewelacji. Już rozpisują się na temat przyszłości książęcej pary. Fani Meghan mają nadzieję, że teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, by wróciła do aktorstwa.

Świat plotkarski żyje rozłamem w rodzinie królewskiej, świat filmowy genialnymi kreacjami aktorskimi w "The Crown". Pojawiły się doniesienia, według których w następnych sezonach serialu zostanie ukazany wątek romansu Meghan i Harrego. 

W sieci zawrzało. Internauci od razu zaczęli tworzyć memy z Meghan i Harrym w roli głównej.

Reklama

Posypały się nawet komentarze, że amerykanka zagra samą siebie w serialu Netflixa. Wszystkich czekających na #Megxit w kolejnych sezonach "The Crown", musimy rozczarować. Peter Morgan, twórca hitowego serialu, nie zamierza poruszać w nim najnowszej historii rodziny królewskiej. Już dawno zapowiedział, że nie ma w związku z nią nic do opowiedzenia. Ma nadzieję, ze serial zakończy się na szóstym sezonie. 

- Czuję się niekomfortowo, kiedy pisze o wydarzeniach z określonego czasu. Myślę, że jest taki okres, który musi od nich minąć, inaczej to, co piszesz w scenariuszu staje się od razu dziennikarskie. Bo jesteśmy zbyt blisko tego wydarzenia. Ale jeśli odczekasz odpowiednio długo, pozwolisz, by upłynęło 15 lub 20 lat, w zasadzie pozwolisz dorosnąć następnemu pokoleniu, wtedy możesz pisać o tym wydarzeniu jako o dramacie historycznym - mówił w rozmowie z "Entertainemnt Weekly".

Musi minąć trochę czasu, żeby mógł napisać coś o Megham Markle i jej małżeństwie z księciem Harrym. - Poczekajmy dwadzieścia lat i zobaczmy, co można powiedzieć o Meghan Markle. Nie wiem, co mógłbym o niej teraz powiedzieć. Stanie się interesująca dopiero, gdy będziemy mieli dwadzieścia lat na zapoznanie się z tym, kim ona jest i jaki wywarła wpływ. Gdybym miał pisać o Meghan Markle, automatycznie pisałbym dziennikarstwo. Nie mam nic do powiedzenia o Meghan Markle - podkreślił.

Od momentu wkroczenia na brytyjski dwór Meghan Markle wzbudza wiele emocji - nie tylko zresztą na Wyspach. Jej pochodzenie, wiek, egzotyczna uroda i praca w show-biznesie dla jednych stanowiły powiew świeżości na skostniałym brytyjskim dworze, dla innych zaś - rysę na wizerunku monarchii. Często padała ofiarą rasistowskich i hejterskich ataków internautów oraz prasy. 

Szczególnie brytyjskie media nie szczędziły jej przykrych słów. Mówiło się o jej niedostosowaniu do wymagających protokołów królewskich, każde jej wyjście kończyło się wpadką. Plotkarskie portale potrafiły się przyczepić nawet do jej fryzury. Nawet najmniejszy gest był obracany przeciwko niej. Oskarżano ją o wywieranie negatywnego wpływu na księcia Harrego oraz udawanie ciąży.  

Nagonka na księżną była tak duża, że prawnicy pary wystosowali oficjalne oświadczenie do brytyjskiej prasy. Wszczęto nawet postępowanie sądowe przeciwko właścicielom tabloidów "The Sun" i "Daily Mirror". Książę Harry mówił o bolesnych działaniach mediów. Powołał się na tragiczną historię jego matki, która zginęła w wypadku samochodowym uciekając przed nachalnymi paparazzi. Wyraził również "głęboką obawę, że historia może się powtórzyć". 

Tamte wydarzenia odcisnęły na nim ogromne piętno. Teraz gdy został mężem i ojcem, pragnie zapewnić swojej rodzinie spokój i bezpieczeństwo. Kilka miesięcy temu para książęca udzieliła poruszającego wywiadu. Książę opowiadał o domniemanym konflikcie z bratem, a księżna ledwo powstrzymywała łzy.

Czy teraz nareszcie będą mogli odetchnąć pełną piersią? Meghan wolna od rygorystycznych zasad, będzie mogła wreszcie swobodnie podążać za swoją pasją. 38-latka lubi być w centrum uwagi, ale na własnych warunkach. Zanim została księżną, była aktorką. Największą popularność przyniosła jej rola prawniczki Rachel Zane w serialu "W garniturach". 

Wątek jej bohaterki dostał szczęśliwe zakończenie w finale 7. sezonu. Ostatni odcinek z jej udziałem zakończył się ślubem z jej ukochanym Mikem Rossem. We wrześniu wyemitowano finałowy odcinek serialu. Fani mieli nadzieję, że pojawi się w nim również Markle. Możliwe, że zobaczą ją w innych produkcjach. Na brak propozycji na pewno nie będzie mogła narzekać.  


swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy