"Sukcesja": Grecka i rzymska mitologia kluczem do zrozumienia serialu?
Bijący rekordy oglądalności serial "Sukcesja" przyciąga widzów niekończącymi się intrygami w świecie medialnych korporacji. Nie wszyscy wiedzą jednak, że producenci pozostawili widzom znaki na drugim planie - w dialogach nie bez powodu przewijają się wątki z mitologii, a w tle widoczne są elementy uzbrojenia starożytnych armii.
Premierowy odcinek trwającego obecnie czwartego sezonu "Sukcesji" w samych Stanach Zjednoczonych śledziło blisko 2,3 mln widzów, wynika z pomiarów Nielsena. W ramach brutalnej walki o dominację, w medialnym imperium w najnowszych odcinkach następuje mnóstwo zwrotów akcji. Producenci przygotowali jednak dla widzów niespodziankę - między wierszami dialogów, a także na drugim planie kryją się dodatkowe znaki. Kluczem do ich odczytania jest... mitologia.
Akcja "Sukcesji" rozgrywa się na wielu planach - w pałacowych apartamentach, prywatnych odrzutowcach i sterylnych biurowych przestrzeniach. Na ścianach widoczne są dzieła znane w rzeczywistości z muzeów, jak "Polowanie na tygrysa" Petera Paula Rubensa, a w magazynach kryć mają się warte setki milionów płótna impresjonistów. Najbardziej znaczący okazuje się jednak wystrój gabinetu prezesa serialowego giganta Waystar RoyCo - Logana Roya (Brian Cox).