Clarence Gilyard Jr. nie żyje. Gwiazdor "Strażnika Teksasu" miał 66 lat

Śmierć Clarence'a Gilyarda Jr., aktora znanego przede wszystkim z serialu "Strażnik Teksasu", została potwierdzona w oświadczeniu wydanym przez University of Nevada w Las Vegas, gdzie gwiazdor pracował jako profesor filmu i teatru. Nie ujawniono jednak okoliczności, w jakich zmarł artysta.

"Profesor Gilyard był latarnią światła i siły dla wszystkich wokół niego" - powiedziała Heather Addison, przewodnicząca UNLV. - "Kiedykolwiek pytaliśmy go, jak się ma, radośnie oświadczał, że jest 'szczęśliwy'. Ale tak naprawdę to my mieliśmy szczęście być jego kolegami i uczniami przez tyle lat. Kochamy cię i będziemy bardzo za tobą tęsknić, profesorze G!".

Urodzony 24 grudnia Clarence Gilyard Jr. był aktorem filmowym, telewizyjnym i teatralnym. Wychował się w wojskowej rodzinie, sam również przez rok służył w armii. Następnie zdecydował się na studia aktorskie.

Jego pierwszą ważną rolą na dużym ekranie była kreacja podporucznika Marcusa "Sundowna" Williamsa w kultowym filmie "Top Gun" Tony'ego Scotta, gdzie zagrał u boku Toma Cruise'a i Vala Kilmera.

Później wcielił się w komputerowego speca pomagającego terrorystom w kolejnym klasyku kina lat 80. - "Szklanej pułapce" Johna McTiernana.

Następnie oglądaliśmy go w cieszącym się sporą popularnością serialu kryminalnym "Matlock" (doczekał się aż dziewięciu sezonów). Gilyard zagrał w 85 odcinkach, ale w 1993 roku zdecydował się odejść.

Wszystko dlatego, że zaproponowano mu rolę Jimmy'ego Trivette'a, prawej ręki granego przez Chucka Norrisa Cordella Walkera w serialu CBS "Strażnik Teksasu". Gilyard wystąpił we wszystkich 196 odcinkach produkcji. Był również reżyserem i producentem niektórych odcinków serialu.

Po zakończeniu "Strażnika Teksasu" w 2001 roku Gilyard nadal występował w filmach i programach telewizyjnych. Od 2006 roku uczył również aktorstwa.

Był dwukrotnie żonaty - najpierw z Catherine Dutko, od 2001 roku z Eleną Gilyard.