"Stranger Things": Metallica spotkała się z gwiazdorem serialu
Gwiazdor "Stranger Things" Joseph Quinn spotkał się z członkami kultowej Metalliki. Aktorowi sławę przyniosła scena, w której wykorzystuje hit zespołu - "Master of Puppets".
Od czasu premiery najnowszej odsłony "Stranger Things", prawdziwą furorę robi kultowy kawałek "Master of Puppets" zespołu Metallica, który pojawił się w kluczowej scenie finałowego odcinka.
W serialu wykonuje go Eddie Munson, grany przez Josepha Quinna. Jego bohater robi to, by wesprzeć towarzyszy podczas walki z potworem Vecną.
W weekend Netflix opublikował nagranie ze spotkania Quinna z członkami Metalliki. Doszło do niego przy okazji występu zespołu na festiwalu Lollapalooza w Chicago.
Aktor został zaproszony do wspólnego występu podczas próby, a perkusista Robert Trujillo wręczył mu gitarę B.C. Rich - na takim instrumencie Eddie Munson grał we wspomnianej scenie ze "Stranger Things". Lider zespołu Lars Ulrich stwierdził, że od teraz Metallica występuje w pięcioosobowym składzie.
"To było coś niesamowitego! Możliwość zagrania 'Master of Puppets' z najbardziej ikonicznym metalowym zespołem wszech czasów nie pojawia się zbyt często. To będzie opowieść do dzielenia się nią z wnukami" - skomentował Joseph Quinn.
Podczas koncertu na Lollapaloozie w trakcie utworu "Master of Puppets" wyświetlana była wspomniana scena z udziałem Eddiego Munsona.