"Stranger Things": David Harbour zagra w filmie akcji!
Zbliża się okres bożonarodzeniowy, a tym samym czas premier filmów świątecznych. Jednym z takich filmów będzie thriller akcji zatytułowany „Violent Night” („Gwałtowna noc”). W roli głównej wystąpi w nim znany z serialu „Stranger Things” David Harbour.
Skojarzenia z tytułem kolędy "Silent Night" ("Cicha noc") nie są przypadkowe. Akcja filmu "Violent Night" rozgrywać się będzie właśnie w trakcie Bożego Narodzenia. O fabule tej produkcji wiadomo niewiele. Jak informuje portal "The Wrap", lakoniczny opis fabuły filmu prezentuje się następująco: to czarny jak węgiel świąteczny thriller, który udowodni, że zawsze powinno stawiać się na czerwone.
Uwagę w powyższym opisie zwraca przede wszystkim słowo "czerwone". Szczególnie jeśli zestawi się je z reżyserem planowanego filmu, Tommym Wirkolą. To specjalista od filmowej makabry, o którym stało się głośno za sprawą dwóch części krwawej serii "Zombie SS". W tej sytuacji można bezpiecznie założyć, że również "Violent Night" będzie filmem krwawym. Czy tak będzie, przekonamy się w grudniu przyszłego roku.
O to, by nie zabrakło tu emocjonującej i brutalnej akcji, zadba producent filmu - David Leitch, twórca stojący za takimi tytułami jak "Deadpool 2", "Atomic Blonde" czy "John Wick". Scenariusz filmu "Violent Night" napisali Pat Casey i Josh Miller ("Sonic. Szybki jak błyskawica"), którzy mają na koncie produkcje o wiele mówiących tytułach, takich jak "Shotgun Wedding" ("Wystrzałowe wesele"), "Sad Slasher" ("Smutny slasher") czy "Sledgehammers at Dawn" ("Młotami o świcie").
Dla Davida Harboura "Violent Night" będzie kolejną okazją do tego, by zostać główną gwiazdą filmu fabularnego przewidzianego jako dłuższego cyklu. Nie udało się to w przypadku "Hellboya", który został zmiażdżony przez krytykę. Aktora w przyszłym roku będzie można zobaczyć w czwartym sezonie "Stranger Things". (PAP Life)
kal/ gra/