Udało nam się wejść do świata "Squid Game"! Emocjonujące wydarzenie Netflixa

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak to byłoby przenieść się do świata serialu i powalczyć o wysoką stawkę? Za sprawą Netfliksa wiele osób mogło się o tym przekonać. Wszystko dzięki niezwykłemu wydarzeniu Squid Game Arena, podczas którego uczestnicy mieli okazję zagrać w kilka przedstawionych w produkcji gier i przedpremierowo oddać się emocjom pierwszego odcinka 2. sezonu głośnego przeboju.

Wyreżyserowany przez Hwanga Dong-hyuka serial przedstawia historię Seonga Gi-huna (w tej roli Lee Jung-jae), mierzącego się z przytłaczającymi problemami. Popadający w coraz większe długi i szantażowany przez lichwiarzy mężczyzna nie jest w stanie zająć się chorą matką ani wesprzeć córki, która po rozwodzie zamieszkała z jego byłą żoną. Z radością przyjmuje ofertę dołączenia do rozgrywki, w której stawką są miliardy wonów. Nie wie jednak, że godzi się na rywalizację, która pod przykrywką dziecięcych zabaw, staje się bezkompromisową walką o przetrwanie.

Warto nadmienić, że "Squid Game" w zaledwie dwanaście dni został najpopularniejszym tytułem w bibliotece Netfliksa od początku istnienia serwisu. Przykuwając uwagę całego świata, zdominował zestawienie Top 10 przez dziewięć kolejnych tygodni (jako pierwszy serial nieanglojęzyczny) i przeszedł do historii, zdobywając nagrody Emmy.

Squid Game Arena to wydarzenie organizowane przez Netfliksa. Pomysłodawcy chcieli w ten sposób przybliżyć fanom produkcję i starając się o najdrobniejsze szczegóły, oddać klimat tego emocjonującego świata. Przebiegu imprezy pilnowali znani z serialu strażnicy w czerwonych kombinezonach o zakrytych twarzach. Tajemniczości dodawał fakt, iż nie mogli się oni porozumiewać z uczestnikami wydarzenia. Wyjątkiem okazały się osoby z zamieszczonym na masce kwadratem.

Pierwsza część wydarzenia odbyła się w warszawskiej Kinotece. To właśnie tam został przedpremierowo wyświetlony pierwszy odcinek 2. sezonu "Squid Game". Na sali nie brakowało emocji i żywych reakcji widzów. Kolejna odsłona serialu jest bezpośrednią kontynuacją historii Seonga Gi-huna, który w ostatnim odcinku zrezygnował z wyjazdu, by skonfrontować się z osobami odpowiedzialnymi za mroczną, niebezpieczną grę. Emocje tego odcinka, budowane przez rytm i wykorzystanie muzyki wyłącznie rozbudziły apetyt na więcej. Jeśli tylko reszta sezonu utrzyma poziom tego epizodu - serial znów poruszy widownię na całym świecie. 

Pokaz odcinka okazał się jednak zaledwie niewielką częścią niezapomnianych wrażeń, jakie zaplanowali dla uczestników organizatorzy eventu. Po seansie przed Kinoteką czekały autobusy, które przetransportowały widzów do... prawdziwej areny! Miejsce destynacji robiło niesamowite wrażenie. Wszechobecni, pilnujący porządku strażnicy, muzyka znana z pierwszego sezonu serialu i efekty świetlne nawiązujące do obecnych w produkcji geometrycznych kształtów dawały poczucie prawdziwego przeniesienia się do świata "Squid Game".

W trakcie przejazdu każdy musiał zeskanować otrzymany razem z opaską kod QR, by stworzyć swoją kartę gracza. Po wejściu na halę, można było znaleźć odpowiadającą swojemu numerkowi szafkę, w której znajdowała się koperta z instrukcjami. Przedsionek hali był stylizowany na sypialnię graczy, wypełnioną piętrowymi łóżkami i malowidłami na ścianach. Gdy nadeszła wyczekiwana godzina, uczestnicy zostali oficjalnie powitani przez Lidera, który otworzył bramę do sali, w której miała rozpocząć się prawdziwa rywalizacja...

Na uczestników wydarzenia czekały cztery gry główne i kilka mini rozgrywek. Wszystkie nawiązywały do wyzwań, jakich musieli podejmować się uczestnicy pierwszego sezonu serialu. W samym centrum hali stała gigantyczna, ruchoma lalka, znana z pierwszego odcinka "Squid Game", która była częścią gry "Czerwone, Zielone". Poza tym można było również sprawdzić swoje siły w przeciąganiu liny, grze w kulki oraz w wykrawaniu ciasteczek dalgona. Uczestnicy musieli wykazać się sprytem, siłą, szybkością i uważnością. Na hali umieszczono także gigantyczną tablicę, na której widać było symboliczne zdjęcia osób biorących udział oraz przydzielone wcześniej numerki. Przy podejściu do którejkolwiek konkurencji, strażnicy skanowali indywidualne kody QR. Po zakończeniu rozgrywki, w zależności od jej wyniku, zostawało się wyeliminowanym lub można było kontynuować walkę.

Poza grami, na sali było mnóstwo innych atrakcji. Miłośnicy azjatyckiej kultury i kuchni mieli okazję spróbować tamtejszych specjałów. Stoły zapełnione były wieloma przystawkami, można było także napić się tajwańskiego napoju z kuleczkami, zwanego bubble tea, czy zjeść hot doga z dodatkami, takimi jak płatki nori, ziarna sezamu czy sos na bazie fermentowanej soi. Na hali znajdowały się również trzy automaty z koreańskimi przekąskami - chipsami, żelkami, paluszkami w czekoladzie i napojami w puszkach. Neonowy wystrój i cukierkowy klimat rodem z serialu zachęcał do robienia sesji fotograficznych, a grana przez DJ'a muzyka, wykorzystująca elementy z soundtracku produkcji, dodawała energii, motywowała do dalszych rywalizacji i przede wszystkim - do dobrej zabawy.

Squid Game Arena to wydarzenie zorganizowane z pomysłem, zaangażowaniem i pasją. Fani południowokoreańskiego hitu bez problemu odnaleźliby się w tym świecie już po pierwszych sekundach. Udział w tak starannie dopracowanym przedsięwzięciu sprawił, że wszyscy okazaliśmy się wygranymi.

Fani mocnych wrażeń nie muszą już długo czekać. Drugi sezon serialu "Squid Game" pojawi się na Netfliksie już 26 grudnia.

Zobacz też: Serial Netfliksa nominowany do prestiżowej nagrody. Jeszcze nie miał premiery